#7

1.8K 109 27
                                    

*kilka dni później, cmentarz**Lisanna???*

Byłam tak bardzo zdenerwowana! Jakim cudem złamali zaklęcie?! Wszystko było idealnie zaplanowane. Moja zemsta. I wszystko to na co spędziłam pięć lat swojego życia szlak trafił!

-Przepraszam mamo...-spojrzałam na napis na skromnym nagrobku- Nie dałam rady podtrzymać zaklęcia na dłużej...Chociaż w sumie to nawet cieszę się że zdjęli z nich czar. Teraz przynajmniej mogę oglądać załamanego Dragneela. Zresztą cała ich gildia jest załamana!

Dziewczyna wybuchła niekontrolowanym śmiechem, który mógł doprowadzić niejednego do gęsiej skórki.

-Nie martw się dopełnię naszej zemsty! Mam nadzieje że wybaczysz mi ten mały błąd. I że kiedy spotkamy się jeszcze raz będziesz w końcu ze mnie dumna.

Mówiąc to dziewczyna odwróciła się i zaczęła odchodzić w stronę bramy cmentarza ze strasznym uśmiechem na twarzy.


*tymczasem z Lucy*

-Jestem padnięta!-krzyknęła blondynka i opadła na trawę-Nie mam już siły żeby się nawet ruszyć...

-Przestań marudzić Lu!-krzyknął wyraźnie rozbawiony Akio-zostało tylko około 5 kilometrów.

Dziewczyna zdenerwowana usiadła na trawie i spojrzała wyzywająco na kompana.

-"TYLKO" 5 KILOMETRÓW?!-dziewczyna wstała, podbiegła do Akio i zaczęła nim potrząsać-A TE POZOSTAŁE 25 KILOMETRY KTÓRE JUŻ PRZEBIEGLIŚMY TO CO?! HUH?!

-Lucy...Przestań mną trząść...-powiedział trzęsącym się głosem błękitnowłosy, na co dziewczyna go puściła-Zaczynało mi się robić niedobrze...-powiedział i odetchnął z ulgą.

-Nie ruzumiem!! Czemu mam biegać po 30 kilometrów dziennie zamiast uczyć się magii smoczego zabójcy?-spytała wyraźnie naburmuszona Lucy.

-Im lepszą masz kondycje tym szybciej opanujesz magie-obydwoje podskoczyli na głos Crystal, która nagle znalazła się za nimi.-A poza tym nie przypominam sobie żebym zażądała przerwy? Prawda Akio~kun?

Chłopak wzdrygnął się kiedy usłyszał jakim zdenerwowanym tonem kobieta wypowiedziała jego imię.

-Oczywiście że masz rację Crystal~chan-w głosie Akio dało się wyczuć jad który włożył w wypowiedzenie tego zdania.

Oczywiście sposób w jaki Akio ją nazwał doprowadził do kłótni. Po kilku minutach jej trwania najwyraźniej obydwoje stracili argumenty i odwrócili się do siebie plecami. Obydwoje z naburmuszonymi minami.

-Naprawdę czasem się zastanawiam jak ty ją przekonałeś żeby mi pomogła?-powiedziała sama do siebie blondynka i ruszyła za odchodzącymi już kompanami.

Po długiej drodze którą oczywiście przebyli w milczeniu, Crystal spojrzała na Lucy wyraźnie żądając jej uwagi.

-O-O co chodzi Crystal~san?-spytała niepewnie Lucy.

-Myślę że już jesteś gotowa...-gwiezdny mag spojrzał na nią nie rozumiejąc co ta ma przez to namyśli- Jesteś gotowa żeby nauczyć cię mojej magii.

Po wypowiedzeniu tych słów na twarzy blondynki pojawił się szeroki uśmiech a oczy zaczęły lśnić z ekscytacji. Pierwszy krok do zemsty na gildii właśnie się zaczął!    

Nowa LucyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz