Chciałabym wam wszystkim bardzo podziękować za czytanie tej książki. Zawsze się cieszyłam, gdy widziałam, że ktoś na nią zagłosował, ale nie mogę ukryć, że szczególną radość sprawiały mi komentarze, które bardzo lubię czytać i na nie odpowiadać. Między innymi dlatego tak długo kontynuowałam tę książkę...
Wypadałoby to wytłumaczyć. Zaczęłam pisać z wielką motywacją i dużą ilością pomysłów. Szczerze mówiąc nie sądziłam, że niektórym osobom tak bardzo się spodobają te moje wypociny. Dlatego jest mi podwójnie miło, gdy widzę tak optymistyczny odbiór moich rozdziałów. Ale nie mogę ukryć, że czasami to pisanie zmieniło się w "robotę do odwalenia". Nie czerpię z tej książki już żadnej radości. Nie jestem już tak bardzo w fandomie diabolik lovers jak byłam kiedyś. Na początku myślałam, że będę to ciągnąć na siłę, ale nawet ten ostatni rozdział pisałam jakbym miała zaraz umrzeć albo się rozpłakać. Po prostu poczułam się zmęczona.
Na pocieszenie, jeżeli w ogóle mogę tak to określić, powiem, że najprawdopodobniej nie jest to koniec mojej działalności na wattpadzie. Jeżeli mogę to chciałabym tylko wiedzieć... kto zostaje ze mną? ^^

CZYTASZ
Diabolik Lovers: Preferencje ||ZAKOŃCZONE||
AcakDobra, zaczynam bardzo prosto. Oto preferencje z Diabolik Lovers. Są to preferencje na podstawie anime. Dotyczą one jedynie braci Sakamakich, gdyż ich znam chyba najlepiej, więc przepraszam wszystkie fanki, któregoś z braci Mukami. Może kiedyś zrob...