Moja rana już na szczęście się zagoiła dlatego mogę w końcu spierdalać od niego i nie przeszkadzać mu, z tego co się dowiedziałam miał żonę która umarła na szpitalnym łóżku po wypadku samochodowym i kiedy próbował ją ratować ona zmarła, dlatego zrezygnował z bycia chirurgiem, załamał się i wpadł w depresję z której wyszedł po 2 miesiącach.
- Will - odezwałam się od razu kiedy zobaczyłam go w salonie
- Hym? - spojrzał na mnie
- Ja już będę spadać - powiadomiłam go - Nie chce dłużej ci tu przeszkadzać
- Nie przeszkadzasz - zaśmiał się - A jak noga?
- Bardzo dobrze, ale niestety blizna została, nie wielka, ale jednak - wzruszyłam ramionami
- Z bliznami da się żyć - wyciągnął swoją rękę i podwinął rękaw bluzy, Will pokazał dużą bliznę
- Od czego to? - zapytałam opierając się o framugę drzwi
- Jechałem za szybko na motocyklu - zmarszczyłam brwi
- Jeździsz na motocyklu? - dopytałam
- Jeździłem - westchnął, widziałam że nie miał ochoty o tym gadać dlatego zostawiłam temat
- Will dziękuje ci za wszystko, za opiekę nade mną, jestem ci bardzo wdzięczna - uśmiechnęłam się do niego i podeszłam aby go przytulić
- A nie możesz zostać jeszcze na trochę? - wyszeptał do mojego ucha
- Niestety, ale spokojnie, będziemy się widywać - zaśmiałam się - Do zobaczenia Will
- Może cię podwiozę? - zaproponował
- A chce ci się?
- Pewnie
***
- To jeszcze raz ci dziękuje za wszystko - dałam mu buziaka w policzek
- Do zobaczenia Clary
Opuściłam jego auta i patrzyłam jak odjeżdża.
Weszłam do swojego domu i zamknęłam drzwi.
Poszłam się umyć, przebrałam się w zwykłą bluzę i poszłam spać bo była późna godzina.
***
15:47
Podjechałam pod szary budynek w którym właśnie będę szukać roboty, wzięłam jednego bucha e-papierosa i weszłam do środka.
- Dzień dobry, ja przyszłam się zapytać czy znajdzie się jakaś robota dla mnie - wypaliłam do jakiejś laski która stała na recepcji.
- Witam, chwileczka - powiedziała i wstała z krzesła i wyszła dokądś.
Po chwili wróciła z Mattem.
- Clarrissa - powiedział cicho
- Tak to ja - zaśmiałam się, on podszedł do mnie i mnie mocno przytulił - Spokojnie Matt
- Myślałem że...
- Tak, tak wiem, myślałeś że nie żyje - wzruszyłam ramionami - Jestem cała i zdrowa, teraz.
- Jak dobrze - powiedział i znowu mnie przytulił - Co tutaj robisz?
- Szukam roboty - uśmiechnęłam się
- Chcesz pracować z nimi - wskazał na grupkę chłopaków którzy kłócili się o coś
- Tak, czemu nie - wzruszyłam ramionami
- Jesteś nie możliwa - pokręcił głową Matt
- Ach no wiem - powiedziałam żartobliwie.
- Przykro mi że nie możesz wrócić już do swojego gangu - odparł nagle
- Mi też, no to co będzie dla mnie jakieś miejsce? - niecierpliwiłam się
- Zobaczę co da się zrobić i za niedługo dam ci odpowiedź, przy okazji zastanów czy chcesz z nimi szukać tych wszystkich pojebów - poczochrał mi włosy i poszedł
Ogólnie chodzi o to że jeśli bym z nimi pracowała to bym musiała z nimi jeździć i szukać tych różnych zjebów którzy zabili kogoś, którzy są gwałcicielami i tak dalej, a potem oni by się nimi zajęli, taką robotę można dostać kiedy jest się byłym członkiem gangu.
Westchnęłam i skierowałam się do wyjścia.
Kiedy wyszłam wyciągnęłam swojego epeta i się zaciągnęłam.
Koło tego szarego budynku znajduję się pub. Na parkingu zauważyłam swój motocykl.
Weszłam do pubu i po przekroczeniu progu od razu wszyscy zaczęli patrzeć na mnie.
Ja nie zważałam na to, wzrokiem wyszukałam Gwen.
Ona mnie również zauważyła, szybko zerwała się z miejsca i podbiegła do mnie.
- Boże Clarissa!! - przytuliła mnie z całej siły
- Cześć Gwen, jak się czujesz? - zapytałam
- To ja powinnam cię o to zapytać - spojrzała mi w oczy, zauważyłam że w jej oczach miała łzy - Głupku ja się tak o ciebie bałam
- Nie potrzebnie, przecież wiesz że ja wyjdę ze wszystkiego cało - zaśmiałam się
- Nigdy więcej tak mi nie rób - znowu mnie przytuliła - Rozumiesz!
- Tak rozumiem...
- On chce z tobą rozmawiać - powiedziała i wskazała na Connora
- No dobra - odparłam
Ona podeszła do niego i szepnęła mu coś na ucho, on wstał i do mnie podszedł.
- Jednak wróciłaś Różyczko
![](https://img.wattpad.com/cover/190165823-288-k979270.jpg)
YOU ARE READING
Black Rose
Teen Fiction20 letnia Elena Clark jest członkiem jednego z gangu motocyklistów. Elena jest odważną jak i wybuchową dziewczyną dlatego lepiej nie wchodzić jej w drogę.