«chat 98»

2.7K 235 313
                                    

Stephen:

Stephen: zna ktoś jaki numer do dobrego psychiatry?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Stephen: zna ktoś jaki numer do dobrego psychiatry?

Stephen: on chyba naprawdę powinien zacząć się leczyć

Stephen: chociaż w sumie to nie wiem czy na to nie jest już za późno

Tony: mężU

Tony: CO TY MNIE TU OCZERNIASZ

Tony: CO TO ZA NĘDZNY PHOTOSHOP

Stephen: to oto piękne selfie znalazłem dzisiaj na swoim telefonie

Stephen: kochanie, jeśli chcesz to ja naprawdę mogę znaleźć ci bardzo dobrego psychiatrę

Stephen: wystarczy jedno słowo

Tony: czy ty mnie jeszcze Stefan kochasz?

Stephen: całym serduchem

Tony: no nie widać

Karton: no ja nie wiem czy ty zauważyłeś, ale Stefan nam się już dawno temu zepsuł, nie

Karton: źle na niego wpływasz

Tony: no chyba twoja stara

Stephen: ja tylko chcę ci pomóc

Tony: zgiń przepadnij grrr

Tony: proszę się dzisiaj do mnie nie odzywać, bo w tym właśnie momencie strzeliłem na ciebie mężu focha

Tony: wychodzę, pa

Stephen: OKI TO PA

Karton: ej ale ironstrange nie utonie, prawda?

Karton: wy się po prostu tak ze sobą drażnicie???

Karton: HALO PROSZĘ ODPOWIEDZIEĆ

Tony: no ja nie planuję rozwodu ani nic z tych rzeczy

Stephen: ja też nie

Stephen: luz kocham go, nie

Stephen: MÓJ KRASNAL UWU

Karton: UWU

Karton: ALE-

Karton: [tony]

Karton:

Tony: o jezu ty mnie będziesz dręczyć tym memem do końca życia, prawda?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Tony: o jezu ty mnie będziesz dręczyć tym memem do końca życia, prawda?

Karton: no popatrz jak ty mnie dobrze znasz

Karton: oczywiście, że tak <3333333333

Tony: dlaczego ty nadal jesteś moim przyjacielem

Tony: dlaczego ja cię jeszcze nie zabiłem

Karton: bo mam szóstkę dzieci i siódme w drodze, oto twój powód

Tony: ugh racja 

Tony: ale chuj właśnie do mnie dotarło, że będziesz miał siódemkę dzieci, Karton opanuj się!!!

Karton: nie mam takiego zamiaru

Karton: tworzę armię Kartonów

Karton: żeby móc przejąć władzę nad światem uwu

Karton: także szykuj się bro że niedługo będziesz musiał słuchać moim rozkazów, nie

Tony: bro cokolwiek bierzesz bier pół

Tony: Stephen mi wmawia, że to ja jestem nienormalny, ale przy tobie ja to pikuś

Tony: u ciebie to już żadne leczenie nie pomoże

Karton: lol wiem o tym

Karton: ale moja żona w przeciwieństwie do twojego męża akceptuje mnie takiego jaki jestem i nie przeszkadza jej, że ma chorego psychicznie męża uwu

Tony: 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️

______________________________________

dużo chętnych na kartonową grupe, także teraz powiedzcie mi najważniejsze—

na twitterze

czy

na messku?

see you in a minute || marvel chat Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz