Karton: MAPPY
Karton: ALBO
Karton: HAY
Tashie: ale że co ty właśnie robisz?
Karton: ship name May i Happy'ego
Peterek: MAPPY UWU
Peterek: to moja ciocia i ja wybieram!!!
Karton: NOKOKOKK NIKT NIC NIE MÓWI
Peterek: heh
Karton: w takim razie shippować Mappy albo wpierdol 💁🏻♀️
Pepper: shippuje już od dawien dawna
Karton: huh
Peterek: PANNO POTTS?
Peterek: PANI WIEDZIAŁA??
Pepper: a no, wiedziałam
Peterek: ALE KIEDY JAK CO GDZIE OD KIEDY CO CO
Peterek: PANNO POTTS NIECH MI PANI POWIE
Pepper: nie wiem dokładnie, młody
Pepper: ale jakiś miesiąc temu Happy przyszedł do mnie i zaczął się wyżalać
Pepper: powiedział, że chyba się zakochał
Pepper: i naprawdę nie trudno mi było wyciągnąć od niego w kim
Tony: no i czemu żeś mi nie powiedziała??
Pepper: no nie wiem, może dlatego, że obiecałam Happy'emu, że nikomu nie powiem NAWET TOBIE??
Tony: czuję się pominięty
Tony: kiedyś byliśmy takim super trio
Tony: a wy to psujecie
Pepper: XDDDDD idź do Stephena a nie pierdol
Tony: NIE MA GO W DOMU:<<<
Buck: wyrzuciłeś go?
Buck: albo nie, sam uciekł
Buck: ja bym od ciebie uciekł już dawno także brawa dla niego za wytrzymałość
Tony: wpierdol chcesz????
Tony: poszli z Morgan do kina na bajkę
Buck: ALBO UCIEKLI
Buck: się nie zdziw jak wieczorem nie wrócą
Buck: ZOBACZ CZY NA LODÓWCE NIE WISI ŻADNA KARTKA ANI NIC
Tony: ej naprawdę ci zaraz wpierdole
Tony: dawno tak szybko do kuchni nie wbiegłem, ok XDDDDD
Buck: XDDDD
Karton: Barnes nie psuj ironstrange
Karton: ty podobno byłeś w gangu shipperów
Buck: dawno i nieprawda
Sammy: tak jak twoja ciąża
Buck: GRRR
Buck: niedługo urodzę
Quentin: dziwnie się czuję nie wiedząc o czym mówicie
Buck: no w ciąży jestem, a co?
Quentin: ale facet nie może...
Sammy: o nie stary, lepiej tak nie mów
Buck: FACET NIE MOŻE FACET NIE MOŻE A CO TO ZA DYSKRYMINACJA CO JAK FACET CHCE TO FACET TEŻ MOŻE JASNE
Quentin: ...
Quentin: no wiadomka
Quentin: masz w pełni rację
Buck: NO RACZEJ KURWA NIE INACZEJ
______________________________________
od godziny siedzę nad rozdziałem do nowego chatu i nic nie napisałam, bo cały czas zastanawiam się w jaki sposób to pisać. mam na myśli, tak jak dotychczas, czyli jeden taki wielki chat na którym są wszyscy czy co rozdział to inna konwersacja. mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi i help pls
CZYTASZ
see you in a minute || marvel chat
HumorDRUGA CZĘŚĆ ❝YOU DIDN'T SEE THAT COMING?❞. szkocik: żartujecie sobie ze mnie, tak? szkocik: to taki test czy coś clint: TAK KURWA CIĄŻOWY stevie: szybko odpowiedź stevie: tak lub nie szkocik: no chcę, ale stevie: no i koniec tematu stevie: od tej...