see you in a minute || marvel chat

«q&a»

myślę, że udało mi się odpowiedzieć na wszystkie pytania. ominęłam jedynie te w których były spojlery, i'm sorri but #dontspoilfarfromhome.

miłego czytania!!

» tony stark

um. adoptujesz mnie??

tony: jasne, w końcu jakoś muszę wygrać tą wojnę z kartonem.

jak tam u morgan?

tony: bardzo dobrze, dziękuję, że o nią pytasz.

jak tam ojciec?

tony: ...grgr nie żyje, iż gdyż ponieważ bo niejaki zimowy bambus go zabił.

jakie masz zdanie o quentinie?

tony: nie mam żadnego zdania o tym całym quentatitanie.

autorka: quentin.

tony: mhmm.

hej, powiedz mi... jakby zamiast morgan był chłopiec, to byłby howard?

tony: hm, nie wiem, możliwe.

dodaj morgan na chat pls

a tak btw zamówiłam sobie oksy takie jak ty masz

tony: nie ma mowy, to jeszcze dziecko. i oh, masz gust.

adoptujesz mnie?

tony: adoptuje, chętnie.

zrobiłeś zbroje dla morgan?

tony: oczywiście, że zrobiłem, za kogo wy mnie macie?

dodaj morgan na chat pliska

tony: to jeszcze dziecko.

chcesz mnie adoptować?

tony: z przyjemnością!

daj mi kilka milionów, nie obrażę sie

tony: ale czy ja wam naprawdę wyglądam na jakiś caritas czy niewiadomo co jeszcze?

autorka: uznam iż było to pytanie retoryczne, tony.

zrob morgan sanki z tarczy capa pls

tony: girl ja tylko czekam na zimę, żeby móc to zrobić!

pożyczysz pieniędzy na komiksy marvela?

tony: na komiksy marvela to mogę życznąć.

ojcze proszę powiedz mi, że nie zapomniałeś powiedzieć happy'emu, że już na niego czekam pod tym cholernym klubem😤 i jest mi zimno 😒

tony: nie mam pojęcia o czym do mnie mówisz.

czy ty pamiętasz w ogóle, że jestem twoją córką czy może mam się sama wydziedziczyć?

stephen: *spogląda pytając na tony'ego*

tony: nie mam żadnych dzieci o których nie wiesz!

po pierwsze
czy peter jest oficjalnie twoim synem?

tony: peter jest nieoficjalnie moim synem, may chyba by mnie wykastrowała, gdybym go adoptował bez jej zgody.