Maraton 4/5
Okazało się że na ten genialny plan wpadłem o 9 rano. No trudno. Kiedy indziej się wyśpie. Podniosłem się z łóżka dość gwałtownie, bo szatyn lekko się przebudził. Szepnął coś pod nosem, obkęcił się na drugi bok i dalej poszedł spać. Słodko. Zabrałem ubrania do łazienki gdzie się wykąpałem i wykonalem kilka innych czynności porannej toalety. Wróciłem do pokoju po telefon, a chłopak cały czas spał. Nie chciałem go budzić, więc zszedłem zrobić śniadanie. Długo Nie miałem pomyslu na to co przyżądzić. Niby naleśników z nutellą nigdy dość, ale chciałem zrobić dla odmiany Coś innego. Sam nie wiem z kąd mi się to wzięło, ale tak jakoś. W poszukiwaniu inspiracji włączyłem instagrama. Nie przejmowalem się powiadomieniami o polubionym zdjęciu ani o komentarzach. Szukałem pod hasztagiem śniadania, ale jak patrzylem na talerze to już w głowie wyciągałem składniki na naleśniki. W końcu znalazłem coś i ładnego i prostego "churros"
Przeczytałem wstęp i sprawdzilem skladniki:
Churros czyli Hiszpańskie chrupiące paluch, przekąska, która zajadają się Hiszpanie od rana. Kilka paluchów z nutellą jest w stanie zastąpić ogromne pożywne śniadanie...
Wygląda to na prawdę smakowicie. Mam wszystkie składniki, wiec biorę się za przygotowanie.
***
Jakieś 40 minut zajęło mi przygotowywanie ciasta, ale teraz jeszcze trzeba to upiec? Usmarzyć? Czy jak to się nazywa. Wziąłem głęboki garnek, nalałem oleju i podpaliłem planik. Teraz... Co teraz?
Spojrzałem na przepis:
... Przestudzone ciasto włożyć do rękawa cukierniczego i wyciskac podluzne paski do garnka o długości 7cm.
Rękaw cukierniczy?!?! Skąd ja mam takie coś kuźwa wziąć?!? Dobra może sąsiadka ma. Idę po pytam.
- Dzień dobry. Przepraszam, ale czy ma pani może rękaw cukierniczy? - pytam kiedy drzwi otworzyła mi kobieta po 30
- Nie przykro mi, ale nie mam.
- No dobrze, dziękuje. Dowodzenia. - Szlak
- Dzień dobry. - mowie do drugiej sąsiadki - Ma pani pożyczyć rękaw cukierniczy?
- Chwileczke, sprawdze. - kobieta weszła w głąb mieszkania i po chwili wróciła z jakimś trójkątem i czymś jeszcze - Mam, proszę bardzo. A końcówkę tez Pan potrzebuje?
- Dziękuje i... Do czego ta końcówka?
- Do wyciskania kremu. Najpierw trzeba odciąć niewielki kawałek, po tem włożyć to do tej dziurki i na to można nakładać krem, złapać tutaj... - pokazała koniec rękawu - i naciskać.
- Dziękuje bardzo.
- Nie ma za co. Do widzenia.
- Do widzenia.
Wróciłem do siebie a tam....
CZYTASZ
światła, kamera, akcja! // CHARDRE
Fanfiction-Zrozum my nie możemy być razem. - Ale ja cie kocham! - Ja ciebie też, ale co powiedzą ludzie? Nasi znajomi? Oni myślą, że jesteśmy hetero! - Nie obchodzi mnie to co powiedzą, kocham cie i tylko ciebie pragnę. - Ja też... A teraz mnie pocałuj. - Ty...