29

26 3 3
                                    

Przez to poparzenie Charlie nie mógł praktycznie zrobić nic. Cale dłonie miał zabandażowane więc ani nic złapać ani nic. Często go to denerwowało że sam nie może sobie poradzić i musi mnie prosić o wszystko, ale wiedział że tak będzie przez najbliższy czas. Ja jestem wyrozumiały i nie wkurzam się gdy prosi żebym szedł z nim do łazienki czy coś podał. Lubię spędzać z nim czas a teraz to ja mam nad nim większą kontrolę.

- Leooooo przełącz mi kanał. - zajęczał mi nad uchem

- Już. Na jaki teraz chcesz?

- Na TVN miały być Minionki.

- Dobra, obejmy Minionki. - przełączyłem na wskazany kanał

- Jej- zapiszczał jak dziecko

- Idę sobie popcorn. Chcesz coś.

- Jakiś sok. - teraz to serio zachowuje się jak dziecko

- Oki.

Poszedłem do kuchni po wymienione wyżej jedzenie i dodatkowo słoik nutelli dla mnie.

- Leoś chodź zaczyna się. - wolał Charlie tak jak by miał oglądać to pierwszy raz.

- Idę spokojnie. - zaśmiałem się na jego zachowanie

Pomogłem mu się napić i karmiłem popcornem. Film leciał już ponad pół godziny i blondyn położył mi się na nogach przez co mogłem bawić się jego przydługimi włosami. Był taki słodki i to nie dlatego że zjedliśmy cały słoik w kilka minut. Był mega uroczy, a kiedy zachowywał się jak dziecko to jeszcze był jeszcze bardziej uroczy. Duży słodziak. Obejrzeliśmy cały film i poszliśmy do sypialni.

- En Leo? - zapytał skrępowany

- Co tam?

- Bo wiesz... Ja chciałbym się umyć. Ale sam nie dam rady więc...

- No ok mogę cię umyć. - odpowiedziałem to tak jakby to było najnormalniejszą czynnością na świecie

- Eee serio?

- Tak. Przecież wiem że sam nie dasz rady.

Rumience pojawiły się na jego policzkach ale zaraz wytulił się we mnie by to zasłonić.

- Słodziak.

Poszliśmy się umyć co na początku było bardzo krępujące ale po chwili czuliśmy się lepiej.

Całowanie pod prysznicem można dopisać do listy najwspanialszy rzeczy jakie mnie spotkały.

Oczywiście nie przeruchaliśmy się tam. Tylko się całowaliśmy. Czule i bardzo namiętnie.

Zrobiło się późno więc zwyczajnie położyliśmy się spać. Zwyczajnie by było ale Charlie tym razem sam oplutł siebie moimi rękoma. Tak że leżeliśmy w pozycji na łyżeczkę tylko że ja byłem ta większą łyżeczka. Zaskoczył mnie tym, ale bardzo pozytywnie. Obiąłem go mocniej i zasnąłem.

*******

Hejcia dzisiaj jakoś lepiej, o 13 już rozdział napisany xd

Wgl u mnie lepiej ale ten chłopak z którym układało mi się tydzień temu to trochę się zmieniło.

Nazwijmy go z

Więc z x było dobrze, pisaliśmy nie po to by być razem bo nie dałabym mu drugiej szansy, po to by się przyjaźnić,  ale dodali mnie na grupę na messengerze "jebać x" gdzie było nas ponad 10 i każda chciała się zemścić bo kręcił z nami wszystkimi w tym samym czasie jedna miała bardzo przejebane bo się w niej na maksa zakochał a ja byłam drugą na jego liście (idk jak to nazwać). I wpadliśmy na genialny pomysł że każda z tych co podrywał będzie do niego pisała że bardzo nam zależy i go kochamy a za jakiś czas jedna się z nim umówi na "randkę" a przyjdą w tedy wszystkie i mu będzie głupio. Ale mnie to nie rusza jakoś że czuje się zraniona mam wielką bekę z tego co pisze do innych czy też do mnie xd. Nie mogę się doczekać żeby zobaczyć jego minę 😂😂😂

A co tam u was?

światła, kamera, akcja! // CHARDREOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz