Rozdział VI ✓

444 13 1
                                    

Pov. Bleux
Ostatnio przedstawiłam wam Natalię, która nie została moją koleżanką. Jednak ta dziewczyna została moją siostrą.

- Dobra, zaczynam:
Nazywam się Bleux Volo. Moja mama nosi imię Saline, tata Valentino. Nie nam rodzeństwa. Rodzice przed moimi narodzinami podpisali umowę z państwem Diggory abym w przyszłości wyszła za ich syna Cedrika.

- Słucham? To mój kuzyn, najlepszy kuzyn którego można mieć. Nie bój się, jest opiekuńczy i miły.

- A więc kiedyś będziemy rodziną.- zachichotała.- Nie ważne, przejdźmy dalej. Może to się wydawać dziwne, ale takie włosy mam naturalnie. Mama ma takie same włosy tylko lawendowe, babcia miała podobnie, miała białe. Uczę się panować nad metamorfomagią. Jestem czystej krwi. Mam kuzynkę o imieniu Nya. Mam też kuzynów z imionami Kay, Lloyd, Jay, Zane, Cole. Ich imiona pochodzą z mugolskiej bajki. Moi rodzice mają sklep na Pokątnej o nazwie ,,Ale jaja!", mają tam gadżety o wyglądzie jajek. Ich najnowszym wynalazkiem jest pojemnik na jedzenie lub picie. A właśnie! Nya, Zane, Jay, Kay, Cole i Lloyd to rodzeństwo półkrwi, ich matka jest mugolką. Moim największym talentem jest śpiewanie, więc witaj w klubie Natalio. Mam w Hogwarcie dwie dziewczyny z którymi czasami śpiewam.

- Zaproś je tutaj to porozmawiamy a wy coś nam zaśpiewacie.- zaproponowała Olivia.

Po godzinie u nas w dormitorium była już jej paczka i razem śpiewały.

Bleux to ta co ma włosy ombre. Jestem z kolejną częścią. Polecam inne moje historie! A teraz nie ma nic innego do robienia, niż przewinięcie palcem na inny rozdział.

Przeznaczenie? || D.M. 🌹Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz