Złe decyzje

12. Rozdział - No to super

,, próbuje kreski do nosa i czuję fazę ''

( o ku**a ale to jest megaaa!!!! Czuje się zarąbiście uuuu) # no a nie mówiłem a najlepsze że ja też chyba czuję wszystko uuuu impra!!!!!! #
( no..)
,, nagle wychodzi z toalety Malwina i mnie zauważyła jak dziwnie się zachowuje i do mnie wściekle, do mnie podchodzi '' - co jest z tobą nie było mnie nie całe 5 minut a ty już coś odpi**dalasz?!? - spokojnie nic się takiego nie dzieje,, dziwnie się ze mną dzieje coraz bardziej czuje fazę ''
Dobrze chodźmy zatańczyć - okej 😒
,, po tańcu poszła nam kupić jeszcze jednego a dexter miał genialny pomysł ''
# ej może tak patrz jakie tam są fajne dwie dziewczyny może do nich zagadasz?? # ( nwm czy warto Malwina się wkur** ) # nie no jest teraz zajęta dawaj pi**o # ( no okej)
- heja co tam u wasz dziewczyny? - a nic nudzi nam się słodziaku - to może zatańczymy? -no spoko,, po tańcu pocałowałem jedna z dziewczyn a Malwina to zauważyła i się bardzo wnerwiła '' - ty H*ju,, wybiegła z płaczem z imprezy '' - nie no czekaj
( kur** dzięki dexter) # nie no spoko nie ma za co byku # ( wiesz co to ironia) # ironic co? # ( debil dobra biegnę za nią) ,, gdy wyszłem z imprezy nie mogłem znaleść Malwiny eh idę do domu '' ( no to teraz się porobiło idę do domu kur** w sobotę muszę przyjść na to piwo) # to chyba fajnie # ( a spi**dalaj )
,, w sobotę idę tam gdzie miałem się spotkać z norbertem na piwo 🍺''

- no hej - ty h*ju # spi**dalaj szybko #
( o co ci chodzi? ) ,, nagle Norbert wyj*bał mi z pięści w brzuch a ja się spadłem na kolana , i nagle wybiegli inni pierwszy Kamil zasadził mi kop w twarz a dziki wyjebał mi w brzuch kilka kopów i powiedzieli ''
- to tylko rozgrzewka za Malwinę teraz reszta! ,, nagle wybiegł Marek z dwoma znajomymi z kijami i pogonili Norberta i innych '' - co ci te HU** zrobiły i za co - a nie ważne pomożesz mi i zawieziesz mnie do szpitala bo chyba mam połamane żebra - no okej spoko chodźmy
,, po wszystkim pojechałem z markiem do szpitalu a później podwiózł mnie do domu ''

( dexter? Jesteś? ) # tak a co zrobiłem tym razem złego # ( nic tym razem dziękuję ci że mnie o Szczegłeś ale moja głupota nie posłuchała dzięki) # a to spoko uff myślałem że coś złego okej chodźmy do domu #
- o matko co ci się stało w twarz???!!!
- nic tylko mnie pobili ale mój znajomy mi pomógł - okej okej idź do pokoju odpocznij - dobrze - co ci się stało ha zlali cię - Borys zamknij się lepiej!
,, poszedłem do pokoju i zasnęłe czekam
Na następny straszny dzień tego się powinem martwić malwina mnie nie nawidzi a Norbert mnie zabije no ja już nie wiem co robić źle będzie w poniedziałek bo jutro niedziela taki fart ''

Tak ps. Dziki to taki nie wysoki blondyn który jest silnym kozakiem

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~