(Fuck jest niedziela jeszcze jeden dzień i do szkoły a tam Norbert Kornel zdrajca jeba** i dziki zbytnio go nie znam ale wiem ze gościu umie rozwalić nawet większego od niego ziomka ale nwm eh i teraz się nudzę w domu bo na miasto nie wyjdę bo pewnie będą na mnie czekać ehh dexter jesteś??) # ja zawsze jestem a co chcesz ode mnie? # ( a nic nudzi mi się może mi powiesz skąd się tu wziełeś? ) # eh na razie nie mogę powiem ci w dobrym momencie #
( no okej hmm może napisze do Malwiny bo od dwóch dni nie wiem co u niej i co się stało po imprezie)
# no ja nie wiem czy to dobry pomysł ale jak chcesz # ( o tym razem nic głupiego nie każesz mi coś po**banego odwalić?) # nie już wpi**dol dostałoś#(ciekawe kogo to był pomysł) # co! Że moje pomysły są złe wiesz co elo 🖕 #
( nie o to mi chodziło dobra nara),, wyciąga telefon z kieszeni i widzę 2 nowe wiadomości ''
( hm co to? O nie od Malwiny boje się)Malwina : wiesz co? Trochę myślałam co się stało w piątek może dajm sobie na razie spokój okej? 😭
Malwina : sorry za Norberta wiem co się wczoraj stało wybacz za niego
( no to ku**a się stało najpierw Malwina ze mną zerwała dostałem wpi**dol i teraz dexter ma na mnie focha co jeszcze dzisiaj będzie nie tak?)
,, nagle pijany ojciec przychodzi do mojego pokoju i krzyczy ''
- co kur** cioto wpierdo* dostałeś taki syn to nie syn ciota z ciebie i tyle stfu
- ale ich było 3 kur**
,, uderzył mnie w twarz i krzykną''
- nie pyskuj gównierzu i nie zadzieraj ja umiem rozk**wić 4 samemu to nie fikaj
- okej przepraszam mogę w spokoju sobie poleżeć
- dobrze bo już nie chce mi się na ciebie patrzyć,, następny dzień poniedziałek idę podnerwiony do szkoły i widzę to ''
( oo fuck Norbert idze tam muszę iść szybko do sklepu do marka)
- siema Marek...
- dobry marek jest ha urlopie tygodniowym jestem Jeremi chyba znasz mojego znajomego Norberta
,, Norbert nagle wchodzi do sklepu i łapią mnie we dwójkę i zaczynają mnie bić, Norbert przesadził i złamał mi ręke''
- ała kur** moja ręką
- o przesadziłeś Norbert
- co przesadziłem za Malwina masz się od niej od walic nawet do niej nie pisz - okej dajcie mi spokój muszę jechać do szpitala ała
(Aaa fuck to teraz się stało nie wiedziałem że aż tak jest wk**wiony na mnie) # no przesadził # ( o dzięki za słowa otuchy wiesz aaa dobra idę do szpitala)~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
CZYTASZ
Złe decyzje
Actionopowieść o 16-latku który miał problemy uczuciowe i teraz przeżywa załamania nerwowe oraz inne problemy...