Scott i większość stada wyjechali na studia 3 miesiące temu, od tego czasu trochę sie pozmieniało.
Mason i Corey zaczęli ufać Theo po tym, jak uratował on Liama w szpitalu przed łowcami, przez co w czwórkę stworzyli swoje małe stado. Najstarszy znalazł pracę w salonie tatuażu i wynajął mieszkanie w Beacon Hills.
Co do Dunbara, zbliżył sie do Raekena jeszcze bardziej. Mieli swoją przyjaźń z korzyściami, o których reszta stada nie wiedziała. Chociaż tak im sie tylko wydawało. Obydwoje potrzebowali bliskości, którą wzajemnie mogli sobie zagwarantować.
-Dobra, dzisiaj miałem chyba jeden z lepszych orgazmów.- młodszy potarł czoło z przymkniętymi powiekami próbując unormować oddech.
-Chyba mogę powiedzieć to samo.- Theo potarł delikatnie bok Liama nadal będąc między jego nogami.- Nie zasypiaj, musimy jeszcze wziąć prysznic. Zrobiliśmy mały bałagan.
Dunbar pokiwał głową i westchnął, gdy wargi starszego chłopaka wyciskały mokre pocałunki wzdłuż jego szczęki i szyi.- Okej..już wstaję.
Po tym jak wzięli osobno gorący prysznic, wrócili do łóżka Theo.
-Jutro mam zajęcia na 9. Mam nadzieję, że mnie podwieziesz?- Liam uśmiechnął sie celowo najlepiej jak umiał i ułożył wygodnie pod kołdrą.
-Jak zawsze.- Raeken parsknął i położył sie za chłopcem przytulając go do swojej klatki piersiowej chowając nos w karku.- Idź spać, a nie sie cieszysz.
CZYTASZ
maybe one day they will open their eyes
Fanfictionkilka chwil, podczas których znajomi Theo i Liama pierwsi zauważają miłość między nimi. kontynuowane po 6 sezonie