zamknięty umysł

1.4K 81 1
                                    

-Temperatura w nocy zaczyna już spadać. Idzie zima.- Liam zazgrzytał zębami i oplótł sie ramionami.

-Bo to listopad, czego sie spodziewałeś?- Raeken wywrócił oczami i westchnął.

Patrolowali las przez dobre dwie godziny, był zmęczony i chciał jedynie wrócić do mieszkania i zasnąć. Theo spojrzał na niższego chłopaka, który szedł krok przed nim i drżał z zimna.

-Co ja z Tobą mam?- chimera kręci głową i ściąga kurtke, a później bluze.- Chodź tutaj.

Dunbar odwraca sie i daje założyć na siebie bluze i kaptur.- Dziękuję.

-Po prostu następnym razem nie myśl, że w nocy wystarczy ci jedynie koszulka z długim rękawem.- Raeken wzrusza ramionami i kładzie dłoń w dole pleców bety.- Chodź, zostało nam już tylko trochę lasu i będziemy mogli wrócić i iść spać.

maybe one day they will open their eyesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz