13.UŚMIECHNIJ SIĘ

751 45 12
                                    

RAVEN
Następnego dnia
Do tej pory nie odzywałam się z Bestią. To dziwne kiedy kogoś ignorujesz a potem ta osoba zaczyna ciebie ignorować i jak by lepiej być nie mogło zgodziłam się na randkę z Rickiem. Jak mogłam upaść tak nisko.. i tak to lepsze niż oglądanie Terry lepiącej się do Gara.
Wyciągałam kryształ który od niedawna był moja najcenniejszą rzeczą jaka miałam, schowałem go do kieszeni czarnych obcisłych jeansów. Wyglądałam jak zwykle.. no może trochę lepiej jak zwykle czarne jeansy i czarny top odkrywający ramiona. Włosy ułożyłam w małą kitkę gdzie krótkie kosmyki uroczo układały się na czole i bokach twarzy. Byłam gotowa głośno wypuściłam powietrze
- No to czas zacząć ten cyrk - powiedziałam do siebie w myślach. Wyszłam z pokoju z nadzieją że to nie potrwa długo.
- Wyglądasz ślicznie przyjaciółko - usłyszałam za plecami przyjazny głos Kori
- Ale się wystroiłaś! Wygląda na to ze miałam racje z Rickiem? - zachichotała, a ja spojrzałam na nią tylko zirytowana
- Wyglądam jak zwykle- przewróciłam oczami
- Nie prawda jedynie co zostało jak zwykle to twoje trampki- powiedziała i chyba miała racje nie wiem dla czego odruchowo ubrałam się lepiej, ale to nie zmienia faktu że Rick mnie irytował a nie podobał
- Rickowi się spodoba, baw się dobrze i nie marudź - wykrzyczała wesoło po czym wypchała mnie za drzwi.

**************
Czekałam na ławce w parku w którym się umówiliśmy. Spoglądałam znudzona w kryształ który miętoliłam w rękach.. myśląc o tym po co tu przyszłam i czy by nie zawrócić szybko do „domu", gdy nagle na ławkę od tylu wskoczył zadowolony Rick.
- Jestem „Czarodziejko"- powiedział oplatając jedną rękę w koło mojej szyi
- Nie da się nie zauważyć i nie pozwalaj sobie na za dużo - spojrzałam na niego katem oka ściągając jego rękę. Do tej pory nie zauważyłam ale był naprawdę przystojny. Jego rudo ogniste włosy idealnie pasowały do delikatnych piegów na nosie które dodawały mu uroku. Piwne oczy Ricka chytrze na mnie spoglądały
- Uśmiechnij się, tak ładnie wyglądasz a z uśmiechem było by jeszcze lepiej- powiedział
- W co tak się gapiłaś - chwycił moja dłoń i wyciągnął kryształ
- Zostaw go! - powiedziałam stanowczo
- Nie chcę żebyś go dotykał bo zgubisz
- Spokojnie, nic się nie stanie.. Jest bardzo ładny.. mam pomysł! - oznajmił i wyciągnął z kieszeni drobny sznurek. Pokazał na kryształ i mi go zabrał. Obwiązał starannie kamyk i dwa końce sznurka związał ze sobą.
- Proszę teraz go nie zgubisz i przy okazji masz śliczny naszyjnik - uśmiechnął się i założył mi go na szyję
- Dziękuje, jednak umiesz czasem myśleć
- Dzięki.. a ty czasem umiesz być prawie miła
- Hahah - zaśmiałem się
- Widzisz tak jest o wiele lepiej - wyciągnął dłoń w moją stronę i zaproponował spacer.

***************
BESTIA
Wyszłam zapalić na dach gdy nagle otrzymałem SMSa od Terry
-Boże ona nigdy mi nie da spokoju
Terra: Chcesz się wybrać do parku Magnolii na koktajl?
Bestia: Nie.
Terra: Jest tam Rick z Raven i pomyślałam że możemy z nimi pójść ..😒
Gdy tylko zobaczyłem ostatnia wiadomość natychmiast zgasiłem papierosa i odpisałem ze będę tak szybko jak tylko się da." Kurwa jednak z nim poszła" powiedziałem w myślach
Na miejscu
- Co tak nagle zmieniłeś zdanie- zapytała
- Po prostu stwierdziłem ze i tak nie mam co robić - nie miałem innego wyjścia, musiałem iść by jej nie stracić..mam nadzieje ze nie straciłem
- O HEJ! - zawołał Rick, Rae się zmieszała. Cały czas usilnie unikała mojego wzroku co łatwo zauważyłem. Moja uwagę przykuł wisiorek na jej szyi.. pewnie dostała go od niego. Co za dupek

***********
RAVEN
Było tak miło dopóki nie zobaczyłam Bestii i tej irytującej blondynki. Rick mi wyjaśnił że na ten wspaniały pomysł wpadła Terra. I ku mojemu nie zaskoczeniu zielony jak zwykle jej uległ. Trudno nie dam sobie zniszczyć miłego dnia. Wypiliśmy po koktajlu z pobliskiego baru po czym udaliśmy się na spacer wzdłuż dzielnicy restauracyjnej i klubowej.. ładne miejsce. Tylko obrazek psuła mi Terra klejąca się do Gara.. biedny tak nieporadnie próbował ja spławić co mnie bawiło
- Co tak cię bawi? - wtedy po raz pierwszy od wczoraj nasze oczy się spotkały. Zamarłam w tym pięknym szmaragdowym kolorze na pare chwil
- Ej!
- Z niczego. - otrząsnęłam się i odpowiedziałam jak zwykle oschle. Nagle usłyszeliśmy krzyk i alarm

- Szybko! - krzyknął Rick i cała nasza czwórka ruszyła w stronę alarmu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Szybko! - krzyknął Rick i cała nasza czwórka ruszyła w stronę alarmu. Okazało się ze było to grupa złodzieju która obrabowała jubilera. Gdy dotarliśmy na miejsce złodzieje akurat wychodzili ze swoimi łupami. Rzuciliśmy się w pościg na nimi. Byli szybcy i bardzo ciężko było ich zaatakować w pewnym momencie kryształ zaczął świecić a ja poczułam w sobie potęgę jakiej chyba nigdy nie czułam
- Azarat Metrion Zintos! - uniosłam się w powietrze nakreśliłam rękoma koło zaciskając pieści. Moje oczy rozbłysły, a w koło mnie pojawiła się fioletowa energia, gumka trzymająca moje włosy związane pękła rozpuszczając kosmyki na wszystkie strony. Gdy tylko rozluźniłam pieści energia zaczęła oplatać przeciwników jak i mnie, przeniosła ich nam prosto pod nogi. Delikatnie opadłam na ziemie.
- Wow co to było Rae? - zapytał Gar
- Sama nie wiem chyba się tego nauczyłam, tylko nie wiem kiedy - odpowiedziałam spoglądając na swoje ręce
- Dobra robota, ja i Terra przetransportujemy ich do więzienia do zobaczenia-powiedział Rick puszczając mi oczko. Terra zamknęła złodziei w kamiennej „klatce" po czym odeszli. Zostałam sama z Bestią
- Myślałem że już nigdy nie pójdzie - odetchnął z ulgą
- Tak, też tylko na to czekałam, masz może ochotę zapalić ? - uśmiechnęłam się delikatnie machając mu paczką przed nosem. Kiwnął na tak po czym usiedliśmy na ławce odpalając po papierosie
- Brakowało mi tego - powiedział
- Hmmm?
- Naszego wspólnego palenia hahah ... i przede wszystkim ciebie Rae
- Mi ciebie też zielony goblinie -i nim się obejrzałam szłam z nim pod rękę do „domu"

********
Odprowadził mnie pod same drzwi pokoju.
- Rae.. ? - spojrzał na mnie
- Tak?
- Masz może ochotę obejrzeć film za te „ciche dni"? - w pierwszym momencie nie wiedziałam co powiedzieć ale ostatecznie zgodziłam się i poszliśmy do jego pokoju.


*****************
Kolejny rozdział i jak się podoba ?^^
Mam nową super okładkę od user01367941 wielkie dzięki 🥰😍

~Star

Raven i Bestia : WYRWIJ MNIE Z MROKUOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz