Epilog

297 22 31
                                    


-Jesteś strasznie głupi wiesz?-zagadnął Nikodem, delikatnie poprawiając wiązankę na marmurowej płycie nagrobka. Następnie jego blade dłonie pochwyciły za znicz, zapalając niewielki płomyk.- Aureliuszu, było tyle możliwości na świecie, a ty akurat wybrałeś coś takiego..

-Daj spokój! Te oświadczyny nie były aż takie złe! Z resztą Tosi się podobały!-Fuknął urażony Aureliusz, przypatrując się w tablicę, na której wypisane były dane siostry Nikodema.

-A co miała powiedzieć?! Tosia ma alergię na koty, a ty oświadczyłeś jej się przez podarowanie kota! -odparł z westchnięciem blondyn, chwytając za dłoń swojego chłopaka. Przez jego ciało przeszedł delikatny dreszcz z resztą jak zawsze, gdy jego ciało spotykało się z ukochanym.

-Dajcie mi już z tym spokój.... Kiedy wyjeżdżacie? I dokładny adres nowego mieszkania podaj Tosia szykuje się na wesele-parsknął śmiechem, zerkając na parę. Po tylu latach spędzonych u boku swojego byłego umiał stwierdzić kiedy ten jest szczęśliwy, a teraz przy Danielu, Nikodem wręcz promieniował szczęściem.

-Jutro. Mieliśmy się spotkać w barze, ale ty uparłeś się żeby przyjść tu z nami-zaśmiał się brunet delikatnie, przyciągając blondynka do swojej osoby.

-Och bo wy nie wiecie jak to jest mieć narzeczoną, która w dodatku jest w ciąży... Eh... Nie mogę iść do tego baru. Dlatego nalegałem na wcześniejsze pożegnanie. Trzymajcie się tam dobrze. Pamiętajcie o nas i... No nie wiem.. Oczekuje zaproszenia na ślub-zaśmiał się Aureliusz.

Trójka przyjaciół spędziła jeszcze dobrych kilka minut razem po czym każdy rozszedł się w swoją stronę. Aureliusz do kochającej narzeczonej, by razem z nią oczekiwać na cud w postaci narodzenia małego aurelontka, jak mawiał o swoim pierworodnym potomku. Nikodem zaś spakować ostatnie rzeczy, by w spokoju móc opuścić granice państwa i żyć spokojne życie u boku Daniela.

~~~~

I życiu długo i szczęśliwie.

Nie wiem, czy wiecie, ale Aurel w chwili epilogu ma około 30 lat.

Nikodem jest 3 lata młodszy.

Tu się kończy nasza przygoda.

Nie będzie kolejnych części, ale zapraszam na inne moje książki.

Pozdrawiam~~



Halo? Aurel?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz