1.2K 90 28
                                    

23 stycznia 2016 roku do szkoły U.A dostała się nowa uczennica.
Ayano od roku według swoich rodziców i brata wydawała się inna.
Od zawsze uśmiechnięta i promienna dziewczyna zmieniła się w odizolowaną od innych introwertyczkę.

Powód tego był bardzo prosty.

Gdy Ayano przyszła na świat tak jak większość dzieciaków już posiadała swoją indywidualność.
Oczywiście odkryła ją w wieku 4 lat co było jej i jej rodziców powodem do szczęścia.
Problemy jednak zaczęły się, wtedy kiedy Ayano użyła swojej mocy.
Ucierpiała wtedy ponad połowa społeczeństwa w Japonii na skutek poparzenia przez moc brunetki.
Lekarz wtedy jednogłośnie stwierdził, że Ayano jest zagrożeniem.
Zamknięto ją w specjalnym ośrodku na 3 lata gdzie była poddawana testom i wszelkim eksperymentom, które na koniec nie wyjaśnił, w czym tkwi problem w jej quirk.

Sama Ayano nie wiedziała czemu jest taka niebezpieczna.
Nawet nie wiedziała, że cała prawda jest tak blisko.

To był główny powód jej zmiany zachowania.
Spędziła 3 lata w czymś na kształt więzienia, na dodatek trafiła tam w wieku 12 lat.
Nie ma większej traumy dla dziecka.

Wróćmy jednak do czasu teraźniejszego.

-Chodźmy córeczko.
Za chwilę zaczną się lekcję - powiedziała matka dziewczyny wchodząc do jej pokoju.

-Już idę... - odpowiedziała wstając z łóżka.

Ayano wzięła torbę z książkami i wraz z matką zeszła na dół.
Wyszły z domu i wsiadły do auta.

Droga do szkoły była krótka.

-Do zobaczenia córeczko - kobieta pocałowała dziewczynę w czoło.

-Do zobaczenia - wyszła z auta i nie patrząc już na rodzicielkę, przekroczyła bramę szkoły.

Równo przed dzwonkiem wyszła do klasy 1-A.
W klasie siedzieli wszyscy uczniowie i tylko nieliczni spojrzeli na nową uczennicę.

Zadzwonił dzwonek.

Do klasy wszedł nauczyciel, a jaki, iż pierwsza godzina to były zajęcia z wychowawcą to przeszedł nie kto inny jak Aizawa-sensei.

Klasa przywitała się z nauczycielem.
Jedni zadowoleni, a inny mniej.
Albo tak jak nasza główka bohaterka - w ogóle nic nie powiedziała.

Ayano siedziała w ławce przy samym kącie klasy od strony okna.
Nie lubiła tłumów i bycia w centrum uwagi i tak jej zostało.

-Cicho! - nauczyciel uciszał gadatliwych uczniów - Do naszej klasy dołączyła nowa uczennica... - Sensei wziął do ręki teczkę z papierami i zaczął ją przeglądać - Która na drugich zawodach rekrutacyjnych zajęła pierwsze miejsce - spojrzał na Ayano - Ayano Shirobrine, może chcesz się nam przedstawić?

Brunetka wstała z miejsca podpierając się na rękach.
Spojrzała swoimi szaro fiołkowymi tęczówkami na nauczyciela z wyrazem twarzy mówiącym o niechęci dziewczyny.

-Rozumiem - odpowiedziała nauczyciel - Usiądź.

Dziewczyna zgodnie z zaleceniami usiadła z powrotem na miejscu.
Rozejżała się po klasie czując na sobie wzrok innych.
Nie kłopotała sobie jednak nimi głowy, miała ważniejsze zajęcia.

Gdy w końcu minęło te 45 minut lekcji i zadzwonił dzwonek wszyscy wyszli z klasy.
Wszystko tylko nie Shirobrine.

-Mogę zostać w klasie? - spytała patrząc na zbierające kartki z biurka nauczyciela.

-Hm?
A z jakiego powodu chcesz zostać?

-To będzie głupie, jeżeli powiem Panu, że nie zaprzyjaźnię się tu z nikim, tak więc po prostu mam ochotę porysować w spokoju - wytłumaczyła na jednym wdechu.

-Nie wymyślaj.
Idź na przerwę, z resztą następną lekcję masz w innej klasie - nauczyciel wziął wszystkie swoje rzeczy i stanął przy drzwiach czekając na dziewczynę - No już, wychodź.

Ayano bez żadnego słowa zebrała się i wyszła z klasy.

Tam było tak dużo ludzi, a ona bardzo bała się o to, że kogoś dotknie...
A nie mogła tego zrobić.

My Villain Hero || Bakugou KatsukiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz