~9~

1.5K 41 9
                                    

Pov. Patrycja

Schodziliśmy z Lexy i Trombą ze schodów. Czuje, że między matim, A lexy jest cos na rzeczy. Muszę coś z tym zrobić...

Ja muszę skoczyć do toalety - powiedział i zawrócił.
Gdy tromba poszedł lexy spytała.
Ej, wy z Trombą jesteście razem ? - spytała.

Musiałam wtedy podjąć szybką decyzję, więc bez zastanowienia wypaliłam:

Tak, tak - odpowiedziałam szybko kłamiąc. -jesteśmy ze sobą baaaardzo szczęśliwi.
Yyy to cool? - powiedziała smutno lexy.
Heh - wydukałam niezręcznie.
No siemka, wróciłem. -rzekł tromba.
Widzimy -zażartowała lexy z miną obrzydzenia.
Ym, coś się stało? - spytał.
Nieee, po prostu lexy źle się poczuła prawda? -ironicznie odrzekłam.
Tia... lepiej wróćmy już do reszty. - zaproponowała lexy.

Wróciliśmy do domowników, którzy zawzięcie się klocili z heńkiem.

Cze, jakiś problem? - spytał tromba.
Nie, nie -powiedział Dubiel.
Jak to nie?! Heniek zrobił kupę u mnie w pokoju, a przy okazji to eluwina. -przywital się Kacper.
Hah, rozumiem. -odpowiedziałam.
No, a gdzie mixer i Julka? -spytała Lexy.
Yyy, nikt tego nie wie. - powiedzial stuu.
Dobra to ja idę ich poszukać i wrócimy do szpitala. - oznajmił tromba.
Cooo, jakiego szpitala?? - zapytał Marcin.
No, mieliśmy wypadek... Majk zapadł w śpiączkę, a Marta i Krzychu są w ciężkim stanie. -powiedzial ze spuszczoną głową Trombalski.
O god... I'm so sorry. - współczujaco odrzekła lexy.
Dobrze to my już pójdziemy. - powiedziałam.

Pov.Tromba

Wyszliśmy i poszliśmy do ogrodu ich poszukać... to co zobaczyłem, wstrząsnęło mną mocno. Był to Mixer i Julka... Oni. Się. CAŁOWALI.
Mikołaj, Julka ?!!! - krzyknąłem.

W tym momencie odskoczyli od siebie jak oparzeni. I spojrzeli po sobie niezręcznie.

Zawiodłem się na tobie - powiedziałem po czym Odszedłem szybkim krokiem.
Czekaj !!! To nie tak jak myślisz, moge ci wszystko wyjasnic. -zaczął się tłumaczyć mixer.
Nie chce tego słuchać !! - krzyknąłem nie zatrzymując się.
Zadzwoń - powiedział szeptem mixer do Julki, pokazując znak telefonu, gdy odszedlem.
Mati, poczekaj, ja żałuję!!! - wrzasnął

Zastanowiłem się chwile, jeśli powiem to Marcie, ekipa się rozpadnie. Nie wiedziałem co zrobić.
Gdy Mikołaj mnie dogonił zaczęła się nasza kłótnia.

Słuchaj, to nie miało tak wyjsc, ona mnie pocalowala, a Ja byłem bezradny - tłumaczył się.
Wiesz, co właśnie zrobiłeś?! Marta ci tego nie wybaczy. -oznajmiłem.
Marta Nie musi wiedzieć... poza tym jak jej powiesz to ekipa się rozpadnie... - odrzekł.
Nie wiem co mam z tobą zrobić... -zastanowiłem się.
Po prostu załóżmy, że tego nie bylo. - powiedział.
Ale nie da sie O tym tak po prostu zapomnieć - odrzekłem.
Proszę, kocham Martę i nie chce aby nasz związek sie przez to zakończył. - odrzekł błagajac mixer.
No dobrze, ten incydent zostanie między nami
Dziekuje ci stary. Ty to jesteś gość. - powiedział szczęśliwy Mixer kładąc mi rękę na ramieniu.
Ymmn, przepraszam że wam przeszkadzam ale za chwile odjeżdża nam pociąg i musimy się pospieszyć- wtrąciła sie Patka.
Racja chodźmy już- odpowiedzielismy zgodnie i ruszyliśmy w stronę peronu

Przez cały czas jednak czułem na sobie wzok Patrycji, a kiedy byliśmy w połowie drogi poczułem jak chwyta mnie za rękę. Popatrzyłem na nią A wtedy ona się uśmiechnęła i zdjęcia wzrok spowrotem na drogę. Spojrzałem na mixer A on poruszył brwiami i się cicho zaśmiał. Przewróciłem oczami i starałem się zignorować to że dalej ide za rękę z Patrycja.

Jednak cały czas zastanawia mnie jedno - dlaczego chwyciła mnie za rękę?...

Co sądzicie?  Lubicie tutaj Mixera?

"shallow" | Lexy x Tromba Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz