Współlokatorka

5 2 0
                                    

-Wiem, mój dom nie jest jakiś fajny,ale znajdziemy ci później lepszy - powiedział Jake.
Mieszkanie nie było zbyt duże, jednak bardzo przytulne. Na półkach leżały stosy książek o historii kociego kraju, a w małej kuchni znajdowały się doniczki z pachnącymi ziołami.
Ester podobało się tu, zwłaszcza kiedy mogła patrzeć na Jake'a. Jej kolor znów nabrał czerwoną barwę.
-Muszę pójść szybko na dwór! - rzuciła i pobiegła cała czerwona do drzwi. Na szczęście kot nie zauważył jej nowego koloru sierści na twarzy.
-Uff, mało brakowało! Jeszcze sekunda i by mnie zobaczył! Dlaczego ja w ogóle o nim myślę? Nie mogę przestać! - pomyślała Ester.
Po kilku minutach wróciła do domu.
- Już jesteś! Akurat przygotowałem dla ciebie posłanie. - kocur uśmiechnął się życzliwie. Kotka podeszła pod nie.
- Jest piękne! - powiedziała.
- Dziękuję. Masz ochotę na łososia? - spytał Jake.
-Tak! Umieram z głodu!
- To najpierw, musimy go złapać! Chodź za mną!

UcieczkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz