🔥 Endeavor 🔥

1.3K 88 38
                                    

Pov. Todoroki

Razem z Katsukim kierowałem się w stronę mojego domu. Zdecydowaliśmy, że zajmiemy się obrażeniami w moim domu, ponieważ mojego ojca, jak i rodzeństwa nie ma. Weszliśmy do środka, po czym zdjąłem buty jadnak Bakugou tego nie rozbił. Zakaszlałem, aby zwrócić jego uwagę ale on miał mnie że tak powiem w dupie. Złapałem go za tył czarnej koszulki.

Bakugou: Ej! Mieszańcu, nie pozwalaj sobie!

Todoroki: Zdejmij buty, tylko o to proszę

Bakugou: Ugh.. japierdoleee..

Bakugou zdjął buty, po czym ja zaprowadziłem go do mojego pokoju.

Bakugou: ...Ładnie tu masz..

Todoroki: Hm? Oh, dzięki

Wyjąłem z torby rzeczy wzięte od Recovery Girl i rozłożyłem je na łóżku. Blondyn wziął wodę utlenioną i zaczął opatrywać mi rany. W sumie on miał jedynie parę zadrapań.. skąd bierze mu się ten zapał..? Ta siła jest niesamowita.. podziwiam go ale myśli zbyt pochopnie.. to jest błąd..

Bakugou: Mieszańcu do cholery!!!

Wzdrygnąłem się, i od razu skierowałem swój wzrok na niego.

Todoroki: Wybacz Katsuki.. Zamyśliłem się..

Bakugou: To się już więcej nie zamyśla-

???: Co ty do cholery wyrabiasz Shouto?!

Spojrzałem w stronę drzwi i ujrzałem... mojego ojca... podszedł do mnie i mocno złapał za przód porwanej już białej koszulki i gwałtownie przyciągnął do siebie.

Enji: Rozum ci już kompletnie odebrało?!

Todoroki: Ojcze ja..

Enji: Mam już gdzieś twoje zdanie! Nie obchodzi mnie co masz do powiedzenia!

Ojciec wziął zamach by mnie uderzyć ale..

Bakugou: Nie masz lepszych zajęć niż znęcanie się nad synem?!

Enji: Zamknij się gówniarzu!

Endeavor puścił mnie, i zaczął czepiać się Bakugou.. Musiałem patrzeć jak mój jebany ojciec wydziera się na Katsukiego.. on tylko chciał pomóc.. tylko chciał pomóc..

Todoroki: On tylko chciał pomóc! Zachowujesz się jak potwór! Zamknąłeś mamę w jebanym psychiatryku!

Enji: ...Nigdy więcej.. nie wspominaj o Rei w tym domu...

Spojrzał na mnie srogo i opuścił pomieszczenie jak i samo mieszkanie.

Todoroki: Bakugou.. Wybacz za to-

Poczułem na sobie mocny uścisk. Wystraszyłem się ale.. nie miałem czego.. to tylko tulący mnie Bakugou.. teraz.. naprawdę czuję się bezpiecznie..

Wbija drugi rozdział mordeczki! Dzięki za przezytanie i do następnego!

Bayø

Pogodzeni || BakuTodoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz