-Cześć. Chyba Ci zazdroszczą
-Nie ma czego-burknęłam i wsiadłam do auta
Tyler ruszył i już za moment jesteśmy na głównej drodze.
-Zamierzarz się do mnie odzywać?
-Zepsułeś mi popołudnie
-Słucham? Próbuje Cię chronić powinnaś mi być wdzięczna
-Nikt Cię nie prosił
-Musimy pogadać bo widze że nic do Ciebie nie dotarło, nie traktujesz tego poważnie
Nie dokońca wiem czy wciąż jestem na niego zła, ale udaje że tak jest i patrze w boczną szybe byle tylko nie spojrzeć na niego
-Twoich rodziców jeszcze nie ma a twoja siostra nie powinna nam przeszkadzać
-A co ty masz do moje siostry?
-Nic ona już mnie polubiła tak samo jak twoja mama. Są bardzo ufne
-Zauważyłam
-Twój ojciec jest jeszcze sceptyczny widać że masz charakter po nim
-Kim ty do cholery jesteś by oceniać mnie i moją rodzine?
Zignorował moje pytanie bo już się nie odezwał.
Będąc w domu miałam zamiar zamknąć się w pokoju. Aria miała inne plany i zawołała nas do kuchni. Podała nam obiad.
Po zjedzeniu miałam dość jak siostra robi te swoje maślane oczy, flirtuje z Tylerem. Już miałam jej przypomnieć, że ma chłopaka, ale ugryzłam się w język.
-Chodź porozmawiamy na osobności-Tu robi pauze,po czym kieruje wzrok na mą siostre-Wybacz Aria muszę jej wyjaśnić wszystko
-Jasne pogadamy później-Aria się uśmiecha aż pokazuje swoje idealne uzębienie, a ja się krzywię.
Siedze na łóżku a Tyler usiadł na krześle przy biurku w moim pokoju.
-Wiem że jesteś zagubiona, ale musisz mi zaufać bym mógł Ci pomóc
-Jak mam Ci zaufać? Nie znam Cię
-Może stopniowo się do mnie przekonasz. Nie musisz mnie lubić ważne byś się nie sprzeciwiała
-Nie zamierzam Cię słuchać -skrzyżowałam ręce
-To dla twojego dobra. Chyba nie chcesz zginąć
Dużo o mnie nie wiesz, to nie jest dla mnie argument, ale nie odezwałam się.
-Powiem Ci wszystko co wiem abyś wiedziała czego się spodziewać. Twoim rodzicą tego nie powiem i radze Ci to samo. Tu chodzi wyłącznie o ciebie.
-Dlaczego Ci zależy?-spojrzał mi w oczy i znów dostrzegłam w nich ból
-Chce ich zniszczyć, zemścić się za śmierć mojej siostry. Tylko to nie jest łatwe.Gdy się dowiedziałem, że chcą dopaść ciebie
-Skąd się dowiedziałeś?-przerwałam mu
-To nie istotne
-Mam Ci zaufać a ty będziesz mi mówił tylko to co dla ciebie jest wygodne
-To nie tak
-A jak!-krzyknęłam zdenerwowana.
Po chwili ciszy odezwał się:
-Mam informatora, o tym policja nie może wiedzieć
-Dlaczego?
-Bo wystarczy, że ten informator ryzykuje życie zdradzając feniksa
![](https://img.wattpad.com/cover/25866406-288-k976929.jpg)
YOU ARE READING
Maska Kłamstwa
Roman d'amourHistoria dziewczyna, która nie widzi sensu życia. Wszystko się zmienia i staje się cenna chodź zawsze myślała o sobie w kategorii braku wartości. Kłamstwo jest na porządku dziennym. Zakazana miłość przeplata się z niebezpieczeństwem, strachem, intry...