~Trzecia Rzesza P.O.V~Moja głowa...Gdzie ja do cholery jestem?
Otworzyłem oczy i zauważyłem mój pokój. Ktoś mnie musiał tu przywlec.
Wstałem do pozycji siedzącej. Powoli sobie wszystko przypominam.
Pamiętam jak Imperium się przechwalała nowo zdobytymi terenami i jak T/I wniosła picie.
Musiała coś do tego dodać.Pozbierałem się oraz wyszedłem z pokoju. Pójdę do salonu.
Mam dosyć niedaleko i jestem ciekawy czy tylko ja już wstałem.Gdy tylko przekroczyłem próg pokoju ujrzałem zadowolonego ZSRR. Prócz niego był jeszcze Włochy trzymający się za głowę. Skarżył się na ból.
Więc zapytam ich się grzecznie.
-Co tu się dzieje?
-A no tak bo ty jeszcze nie wiesz...twoja nowiutka pokojówka wraz z inną sobie uciekły i abyś ty nie przeszkodził to nas wszystkich pousypiały. - warknął Włoch.
Podarowałem mu tylko zimne spojrzenie. Moją uwagę przykuł Sowiet. Cały czas siedzi z siebie zadowolony przez chwilę myślałem że nabija się z Faszysty.
-Z czego rżysz?
Spojrzał się na mnie. Już nie był taki szczęśliwy.
-Powiedzmy że na mnie te ich "mikstury" nie działają i przez to daleko nie uciekły.
To dobrze. Przysięgam że to sobie zapamiętają do końca życia.
-Tylko jest tyci tyci problem...-powiedział komunista
-Jaki? - spytałem
-Tą jedną moi żołnierze zabili a ta druga uciekła.
Szlag mnie trafi. Czy ten idiota nie myśli? Mógł im kazać je obie w jednym kawałku przynieść i ukarać pożądanie a potem zabić.
Tą pierwszą bym zabił. Niestety z T/I sprawa wygląda inaczej. Dziwni mnie to że szkoda by mi było ją sprzątnąć.-Kazałeś im złapać T/I?
-Taa...ale im uciekła w jaki las? Coś tego typu. - powiedział i wstał.
-No cóż...życzę powodzenia w polowaniu na tą biedną dziewczynę lecz ja już muszę wracać do siebie - po czym wyszedł.
-Halo? Ja też tutaj jestem - powiedział Włochy.
-Cieszy mnie to...co z resztą?
-Japonia pojechała od razu po obudzniu do siebie a Cesarstwo, Austro-Węgry jeszcze się zapewne nie obudzili.
Podeszłem do okna. Widziałem jak Komuch wsiada do swojego auta i odjeżdża. Coś mi tu nie pasuje. Gdzie on się tak spieszy?
Zawołałem jednego z moich żołnierzy.
Kazałem mu jak najszybciej znaleść
T/I. Już nie mogę się doczekać aż tutaj wróci. Zemsta będzie słodka~~ZSRR P.O.V~
Jeżeli on myśli że powiedziełam mu prawdę to jest mi go żal.
Dobra nie jest.
Nie mam zamiaru pozwolić mu schywatać ją przedemną.
To fakt że uciekła do lasu ale za nią poszedł jeden z moich...powiedzmy szpiegów. Ma on ją sprowadzić po dobroci do mnie.
Rzeszy się najwyżej wcisne kit że ją też zabili przez przypadek i da sobie spokój. Wątpię żeby mu tak zależało jak mi na niej.
CZYTASZ
Hush Little Girl~ (countryhumans x reader)
FanficWow wzięłam się za to XD Nie wiem co napisać w opisie ;) Więc jeśli to czytasz to jesteś fajny XDDD