~~~~~~~~~3 os. P.O.V~
Bitwa pomiędzy siłami niemieckimi a radzieckimi trwa. Ciężko ocenić kto ma przewagę lub kto na ten moment wygrywa.
Dym unosi się w powietrzu. Jest tak gęsty że aż nawet nie widać niebieskiego nieba. Tym razem nazistów nie pokona pogoda. Są przygotowani na każdą ewentualność.
Pojawia się pytanie. Jak im się udało tak daleko zajść? Dlaczego inne kraje takie jak Wielka Brytania, Francja albo nawet i USA nie zdołali powstrzymać tego piekła?
Sprawa jest bardziej skomplikowana niż się wydaje.
Każde z byłych upadłych mocarstw nabrało doświadczenia oraz zdobyło nową wiedzę.
Dysponują najnowszą technologią z XXI. Totalne ludobójstwo.
Wracając. Naziści postanowili również zniszczyć Moskwę tak jak czerwoni zrujnowali Berlin i odzyskać chwałę. Komuniści mają za to zamiar obronić swoją stolicę.
Najbardziej jednak ucierpieli tubylcy. Nie mieli nawet czasu na ewakuację. Teraz każdy mieszkaniec niezdolny do samoobrony musi ukryć się we własnym domu które po kolei są wysadzane. Taki sam strach odczuwali ludzie prawie wiek temu.
ZSRR dawno nie był tak zaskoczony jak i postanowiony między młotem a kowadłem.
Rzesza za to poczuł znowu się w żywiole. Dumnie kierował się do siedziby bolszewika. Nie zajęło mu to dużo czasu.
Jego żołnierze wyważyli drzwi. W mgnieniu oka pozabijali ludzi pilnujących wrót.
Udało im się dotrzeć do tymczasowego biura ZSRR.
Tylko ani jego ani innych ważnych przedstawicieli tam nie było. Kazał swoim ludziom dokładnie przeszukać tą izbę. Nadal nic.
Napięta atmosfera trwa.
Rzesza postanowił skorzystać z okazji i przyjrzeć się dokładniej znajdującymi się tam dokumentami, aktami, obrazami, planami itp.Po chwili znalazł coś bardzo intrygującego.
Stare plany sprzed drugiej wojny światowejZmarszczył czoło a na jego twarzy można było dostrzec grymas. Nie pozwoli na ponowne upokorzenie.
Jednak jego wzrok znowu padł na coś innego.
List. Był już on gotowy do wysłania. Pachniał delikatnym zapachem wanilii. A jego adresatem była T/I.
Podarł go.
Niedługo potem poczuł na swoim karku oddech.
Odruchowo się odwrócił co kosztowało go dostanie solidnie prawym sierpowym.-Ty jebany kacapie...- warknął przez swoje ostre zęby
-Zaskoczony? Chyba nie myślałeś ze cię tutaj samego zostawię. - odpowiedział z złośliwym uśmiechem na twarzy.
Rzesza wytarł nos o swoje rękawice nie spuszczając wzorku z komunisty. Badał oczami jeszcze raz teren.
-Heh...Może i ci się udało mnie zaskoczyć, jednak było to również jak...Hmm do czego by tu porównać? A już wiem. Postrzelenia sobie kolana.
W tym momencie wyciągnął pistolet którym wycelował między oczy ZSRR.
~ZSRR P.O.V~
Cóż...nadal potrafi mnie zaskoczyć.
Jednak czy nie jest to już strata czasu?
Ta rywalizacja między nami trwa już od tak dawna. Pora to zakończyć.Jednak to jeszcze nie ten moment. Nie. Nie mogę mu pozwolić na to aby zdechł śmiercią szybką i łagodna. Ja również nie zamierzam umrzeć.
Ja zawsze wracam.
To ja jestem potęga świata.
Nikt nie jest w stanie mnie powstrzymać.
To mnie mają się bać.
CZYTASZ
Hush Little Girl~ (countryhumans x reader)
FanficWow wzięłam się za to XD Nie wiem co napisać w opisie ;) Więc jeśli to czytasz to jesteś fajny XDDD