°three°

1K 40 12
                                    

-Jak tam pierwszy dzień w szkole, słońce? -spytała moja mama.

Właśnie przygotowywałam się do wyjścia z domu, wrzucając do plecaka potrzebne mi książki.

Moja rodzicielka nie miała za bardzo okazji ze mną wczoraj porozmawiać, bo miała pracę na drugą zmianę, przez co, kiedy ja przyszłam z meczu, ona już wychodziła do pracy.

-W porządku. -odparłam i opowiedziałam jej o poznaniu Sadie, Noah i Gatena oraz o meczu.

-To dobrze, że znalazłaś znajomych. -powiedziała, siadając obok mnie. -Bardzo dobrze, Millie...

Nagle głos zaczął jej drżeć, więc prędko chwyciłam ją za rekę, bojąc się, że się rozpłacze, co w ostatnim czasie zdarzało się jej bardzo często.

-Silnik coś nie chce odpalić, więc musisz pojechać autobusem. -oznajmiła.

W duchu westchnęłam i przewróciłam oczami, ale pokiwałam głową, zarzuciłam na plecy plecak i skierowałam się ku drzwiom.

W tym samym czasie usłyszałam, jak telefon zawibrował w mojej kieszeni. Wciąż idąc, wzięłam go do rąk i spojrzałam na wyświetlacz.

Nieznany
hej hej

Nieznany
sorki, że wczoraj w końcu nie napisałem, ale miałem dużo spraw na głowie

Nieznany
ale teraz jestem gotowy do odgadnięcia kim jesteś 😏

Zaśmiałam się pod nosem, widząc te wiadomości. W zasadzie, to cieszyłam się, że napisał - wczoraj było mi trochę przykro, że się nie odezwał i byłam pewna, że więcej tego nie zrobi.

Nie wiem, dlaczego podobało mi się, to, że sobą pisaliśmy, skoro jedyne co o nim wiedziałam to, że chodził do szkoły i był chłopakiem. Równocześnie mógł być jedenastolatkiem, jakimś bad boyem, albo pedofilem, który tylko udaje, że wciąż ma zapewnioną edukajcję.

Wolałam jednak głęboko wierzyć, że nie jest żadnym z nich.
                                                     Nieznany
                         ciekawe jak to zrobisz 😏

Nieznany
spróbujemy zadać ci kilka pytań...

Nieznany
hmmm, co w tym momencie robisz?

                                               Nieznany
     jadę autobusem do szkoły, bo silnik          
            nie mógł mi odpalić i musiałam   
         niestety skorzystać z komunikacji     
                                                  miejskiej 🙄

Nieznany
ha! a więc jesteś dziewczyną i chodzisz do szkoły!

Uniosłam brwi, z początku nie rozumiejąc, skąd to wywnioskował, ale przeczytałam wiadomość, którą do niego wysłałam jeszcze raz i wtedy zrozumiałam.

Mogłam być bardziej uważna...

         Nieznany
ughh, ale skubany jesteś

Nieznany
po prostu bardzo mądry 😘

Nieznany
wcale nieee

Nieznany
w takim razie, co ty porabiasz?

Nieznany
idę do pokoju nauczycielskiego pogadać z wychowawczynią, bo coś ode mnie chciała

new message | F.W ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz