12

122 7 1
                                    

31 października Wiesławie towarzyszyły pozytywne wibracje dotyczące Halloween przeczuwała nadchodzącą imprezę, obdzwaniając całą rodzinę i zapraszając ją na wspólne świętowanie. Spodziewała się:
- córki Ramony z wnuczką Alicją
- syna Zbigniewa z narzeczoną Anastazją w ciąży
- wnuka Piotra z żoną Elżbietą i dziećmi : Izajaszem i Marceliną.
Przygotowując jedzenie na tą zacną uroczystość rodzinną do Wiesi przyszły Zenia z Balbiną żeby jej pomóc. Obgadując znowu Pawła i rozmawiając o całej rodzinie Balbina stwierdziła,że to on jest najlepszy.
Paweł niczemu nie świadomy wchodząc do domu zobaczył burdel w kuchni witając się zapytał co się szykuje.
- Zjazd rodzinny- odpowiedziała Wiesia - Nie wiedziałeś?
- Nie ? Zawsze dowiaduje się o wszystkim ostatni. - powiedział zbulwersowany
- Trzeba nie było tyle siedzieć u kolegi - uświadomiła go babcia
- A kto będzie? - zapytał chłopak
- No wszyscy - ucieła krótko
- Wszyscy ? - odpowiedział ze zdziwieniem. - Ja się w to nie mieszam wychodzę.
- No wpadnij z Gabrysiem to taki dobry chłopak, jak by to była dziewczyna to powiedziała bym, że jesteście razem, bo tak dobrze się dogadujecie.
Paweł nie skomentował tego rzucił
- dowidzenia - i wyszedł
Pov. Trójcy z kuchni
- A może on faktycznie jest gejem - powidziała Balbinka - Zresztą kto by na mnie nie poleciał.
- A to, że nie je mięska? - zapytała Wiesia
- Nie to znaczy, że woli chłopców sprostowała Balbina
- To dobrze, bo mięsko jest zdrowe - pocieszyła się Wiesia
Zenia słuchając, wtorórowała Wiesi
Babcia Balbiny zainsynuowała, iż
- A może Ty też Balbino jesteś tym gejem, bo coś tego chłopaka nie przyprowadzasz, ewidentnie wolisz dziewuszki.
- Zeniu to są te lisbijki - uświadomiła ją Wiesia
- Lisbijki ? - zdziwiła się Zenia
- Tak, tak to jest ten homosiksualizm - ciągnęła dalej
- Lesbijki i Homoseksualizm - poprawiła Balbina
- Balbino coś za dużo o tym wiesz - powiedziała Wiesia
- Ty lisbijko ! - wykrzykneła Zenia
- Uspokojcie się - skończyła Balbina
- Zenia ja ci mówię to jest sekta- podniecała się dalej Wiesia
- Myślisz Wiesiu, że Balbina i Paweł są w sekcie ? - zapytała babcia Balbiny
- No mi sie wydaje, że mój Paweł nie, ale twoja Balbina to co innego, ona chodzi tam regularnie, musimy to zaobserwować - zaczęła swój wywód Wiesia
Balbina tylko popukała się w czoło i zaczęła rozstawiać zastawe.
Babcie czarując nad jedzeniem wypowiadały nie zrozumiałe zaklęcia, Balbina przeraziła się stanem ich zdrowia.
Kiedy wszystko już było gotowe kobiety czekały na przyjazd pierwszego gościa.
Jako pierwszy zapukał do drzwi...

Ciąg dalszy nastąpi 🔥

Życie w ukryciu Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz