- Niall, ty nawet nie wiesz... - zaczyna Roxie, po czym bezsilnie wczepia dłonie we włosy. - To po prostu...
- Cii... - Blondyn kładzie jej na ustach swój palec, nawet nie podejrzewając, że tylko jemu dziewczyna nie byłaby w stanie go odgryźć. - Wiem. Tego nie da się wyrazić słowami.
- Jak ja bym chciała mieć to wszystko w dupie! - stwierdza dziewczyna, a potem z zaskoczenia, czyli jak zwykle, rzuca się na chłopaka i zaczyna go całować.
∆∆∆
Zerowy za nami, mam nadzieję, że się podoba.
A.
CZYTASZ
II. LIGHT // n.h. √
Fanfictionona tkwiła w pewnym gównie, a on chciał ją z niego wyciągnąć. ∆∆∆ Księga druga: ŚWIATŁO światło r o z n i e c a n i e ogień jasność