szósty.

156 21 2
                                    

Nialler pustym wzrokiem wpatruje się w posiłek. Jak zwykle przy kryzysach z Roxie udaje się do swoich przyjaciół, Avril i Harry'ego. Czuje na sobie zaniepokojone spojrzenia blondynki, stara się jej posyłać uspokajający uśmiech. Wie jednak, że wychodzi mu dziwny grymas.

- Niall... - zaczyna dziewczyna Harry'ego. Blondyn unosi głowę. - Ja... Znalazłam ostatnio Scrabble i... Chciałbyś pograć?

- Jasne. - Kiwa głową. W kilka kęsów zjada cały posiłek, na co Avril oddycha głębiej. Dziewczyna mimo bardziej niż marnych warunków jest w stanie ugotować coś tak jak gotowany kurczak z sosem. W dodatku naprawdę dobrze, a wiadomo, jak rozkojarzona była jeszcze kilka miesięcy temu.

Po kilku minutach siedzą we trójkę na podłodze, bo inaczej zaglądaliby sobie do literek. Rozpoczyna Niall, jako gość. Siedzi nieruchomo, ale zaraz oddaje kolejkę siedzącej po lewej Greeny.

Ta z rozmarzonym uśmiechem układa literki w wyraz  LOVE.

A potem Harry wykłada swoje. Niall nie rozumie, dlaczego Avril rzuca się mu na szyję, krzycząc "TAK, no jasne, że tak!", dopóki joe zerka na planszę, gdzie widzi

MARYME

Co z tego, że widocznie brakowało mu drugiego m i r. (OD.AUT. fajny obrazek? :))

Ważne był gest.

II. LIGHT // n.h. √Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz