Pov. Deku
Był kolejny normalny dzień. Lekcja angielskiego. Siedzę w ławce aż dostałem karteczką w głowe była mała więc od razu ją otworzyłem:
" Zgiń, Powieś się, Zdychaj".
Tylko jedna osoba mogła to napisać.- Izuku oddaj ten liścik. - chyba był zły na mnie.
- Dobrze. - oddałem mu karteczkę.
Zaczął ją czytać a ja usiadłem na swoim miejscu.Lekcja dalej była nudna a do tego czułem czyjś wzrok na mnie. Po chwili dzwonek zadzwonił i wszyscy zaczęli się pakować.
- Izuku zostań proszę. - powiedział nauczyciel a ja się posłuchałem. Cała klasa wyszła.
- Izuku, nie przejmuj się tą karteczką. - pocieszył mnie.
- Dobrze. - ignorowałem takie karteczki już od tygodnia.
- Powiem to Aziawie niech się zajmie tym. -
- Wiesz kto mógłby to zrobić?- spytał.- K~Nie wiem. - chciałam powiedzieć że to Kacchan ale to nie mógł być on.
- No dobrze idź na przerwę. -
Wyszedłem z klasy a Uraraka odrazu zaczęła się pytać: "czy coś się stało?" Więc powiedziałem że to nic i wtedy zadzwonił dzwonek.
Siedzieliśmy z hałasie aż żółta gąsienica pojawiła się przed nami.- Dobra zacznijmy lekcje. - wszyscy uciszyli się.
- Więc pewnie nie wiecie że już od tygodnia ktoś z was nęka Izuku. -- To pewnie Bakugou. - odpowiedział Denki.
- Nie! To nie on. - wstałem z ławki.
- Kacchan ma inne pismo. -
- Jeszcze siedzi przede mną. Nie miał by jak to zrobić. - zapanowała cisza.
Wiedziałem że ta osoba to szpieg lub zdrajca i współpracuje z złoczyńcami.- Dobra pewnie dowiemy się kto to po piśmie. -
- A teraz róbcie co chcecie ale cicho. - odrazu wszyscy zaczęli robić teorię na ten temat. Stanął przede mną Kacchan.- Czemu obroniłeś mnie Deku. - widać było że się wkurzył.
- Bakugou musisz coś zobaczyć! - odciągnął go Kirishima.
- Ah... Dzięnki Kirishima. - powiedziałem do siebie.
- Deku-kun czemu nam nie powiedziałeś? - spytała Uraraka, która podchodziła z Iidą.
- Nie chciałem was martwić. - uśmiechnęłem się głupio.
- Midoryja jesteś za miły. - powiedziała Uraraka a ja na nią podpatrzyłem z zdziwieniem.
- Za miły? - zapytałem.
- Wiesz myślę że.. - chciała coś powiedzieć ale się powstrzymała.
- Po za tym jedziemy obóz jutro rano. - powiedzał ledwo żywy nauczyciel.
Time skip
C.D.N.
CZYTASZ
// Depresja // - Porzucone
ФэнтезиW klasie 2 gimnazjum Deku chciał popełnić samobójstwo skacząc z dachu. Jednak przeżył i jak się obudził dostał wiadomość że jego mama zginęła w wypadku. (Dalszą historię znacie) ( trochę ulepszona) BakuDeku Będzie coś dla Yaoi. Ps. Większość to mój...