Wszyscy - oddaleni - kierowaliśmy się do domu.
***
--- POV. ELEVEN ---
Gdy wróciłem do domu [T/i] i Darek siedzieli na kanapie. Jak zwykle żartowali i dobrze się bawili. Wszedłem do salonu gdzie grali w monopoly. Zwrócili na mnie uwagę.
[T/I] - Ej elek! Nie wiedziałam że twój klon może być taki zabawny! Nawet nie wiesz jak dobrze się bawiliśmy!
Eleven - Wiem aż za dobrze...
Wymamrotałem.
[T/I] - Co tam pod nosem gadasz?
Eleven - Ah... Nie to nic takiego...
Uśmiechnąłem się szeroko.
Eleven - Tak czy inaczej... Idę do pokoju będę nagrywał film. Będziecie mogli spędzić jeszcze więcej czasu razem - beze mnie!
Wyszedłem z salonu. Usłyszałem za sobą jedynie:
[T/I] - Co masz na myśli? Elek?
Chyba coś się stało...Darek - Ehh nie przejmuj się nim. Zobacz, musimy jeszcze dokończyć grę.
Po wejściu do pokoju oparłem się plecami o drzwi i zjechałem na podłogę.
- kurwa... -
Mruknąłem. Siedziałem tak chwilę i rozmyślałem. W końcu wstałem i usiadłem przed komputerem. Spojrzałem za okno. Zaczęło padać. Fajnie... Dobrze że nie śnieg bo mam ochotę posłuchać deszczu uderzającego o szybę.
-ehh... Nie ma opcji że coś nagram. Nie jestem w nastroju, filmik byłby chujowy.-
Powiedziałem do siebie. Stwierdziłem że nie mam na nic ochotę. Wstałem z krzesła i padłem na łóżko.
-chyba pójdę spać... -Zza ściany ledwo co ale słyszałem ich śmiechy. Po jakichś 15 minutach w końcu ucichły. Otworzyłem okno, chciałem posłuchać tego pięknego deszczu. Leżałem i leżałem. Chciałem zasnąć ale jakoś mi nie wychodziło.
Nagle ktoś zapukał w moje drzwi.
Eleven - Proszę.
Usłyszałem jak się otworzyły. Nie odwracałem głowy, a była w stronę okna.
[T/I] - Jednak nie nagrywasz?
Eleven - Nie jestem w nastroju. Po za tym czemu bijesz moje drzwi :'<
[T/I] - Ojej! przepraszam... Jak się nazywają?
Eleven - ... Alfred...
[T/I] - Wybacz Alfred!
Eleven - *zmienionym głosem* Ależ nic się nie stało droga panno.
Zaśmiała się a ja się uśmiechnąłem. Też się lekko zaśmiałem po czym poczułem jak siada na moje łóżko obok mnie. O dziwo tego jakie było małe wystarczało miejsca.
Eleven - Tak w ogóle to po co przyszłaś? Myślałem że dobrze się bawisz z Darkiem?
[T/I] - Skończyliśmy grę. Znaczy... Bardziej nam się znudziła. Postanowiłam że odwiedzę twoją norę. Jak się czujesz? Ostatnio coś dziwnie się zachowujesz...
Eleven - ...
[T/I] - Ej... Mówię do ciebie, zasnąłeś czy co?
Dalej nie odpowiadałem. Nie wiedziałem co. Leżałem na brzuchu i nagle poczułem że położyła swoją dłoń na moich plecach.
[T/I] - Elek... Gniewasz się bo spędzam z nim więcej czasu? Mam z Tobą posiedzieć?
--- POV [T/I] ---
Nie miałam pojęcia o co mu chodzi. Mogłam tylko zgadywać. Boże, ale ze mnie słaba przyjaciółka... Po chwili ciszy, usiadł. Spojrzał na mnie. Wpatrywałam się w jego błękitne oczy, on w moje. Westchnął po czym przyciągnął mnie do siebie i przytulił.
[T/I] - Wiedziałam że coś się stało...
Poklepałam go po plecach. Przytuliłam i nie miałam zamiaru puszczać.
Eleven - k... m... c...
[T/I] - Słucham? Nie słyszałam...
Eleven - Uhhh... Nic...
[T/I] - No gadaj.
Eleven - Haha! Nie ma opcji.
[T/I] - Ale ty jesteś wredny.
Eleven - No już nie przesadzaj! Przyznaj że mnie uwielbiasz!
[T/I] - Nie! Nie uwielbiam Cię!
Eleven - mhm! Taa jasne!
Powiedział po czym się położył, ciągnąc mnie za sobą. Moja głowa spoczywała zaraz obok jego. Niefortunnie nasze twarze były strasznie blisko przez co stykaliśmy się nosami.
Eleven - Ups! Wybacz haha!
[T/I] - N-niby za co? Pff...
Odwróciłam głowę. Zauważyłam że zarumienił się tak samo jak ja.
Eleven - Mam takie małe pytanko...
[T/I] - No?
Eleven - Miałabyś coś przeciwko spania w moim łóżku?
[T/I] - Uhm bitch what.
CZYTASZ
[ZAKOŃCZONE] Przez okulary do szczęścia | Eleven x reader
FanficSZYBKIE INFO! Proszę, nie zniechęcajcie się początkiem. Był pisany jakiś czas temu... Potem będzie lepiej, I promise! ______________________ Nie wiem co mnie podkusiło i nie pytajcie: JEST TO FANFIK O SŁYNNYM YOUTUBERZE I BĘDĘ SIĘ PALIĆ W PIEKLE So...