Potrzebuje cię

205 20 0
                                    

W drodze do nieznanego mi miejsca dowiedziałam się, że tak naprawdę jedziemy do Suncheon Bay. Przed nami jeszcze kilka godzin jazdy byłam szczerze trochę już zmęczona jadąc bez przerwy.

— Wszystko dobrze? - zapytał spoglądając na mnie

— Tak, jest dobrze - uśmiechnęłam się patrząc na chłopaka

— Jak ci mijał ten miesiąc beze mnie? - zapytał

— Tęskniłam, ale głowę miałam ewidentne zajętą tymi wszystkimi egzaminami i tak dalej - powiedziałam - A tobie jak minął? Pewnie dość zajebiscie - uśmiechnęłam się lekko

— Nagrywaliśmy i ćwiczyliśmy układy, ale nie było tak fajnie - powiedział patrząc cały czas na drogę

— Czemu? Przecież każdy chciałby tak żyć - powiedziałam

— Ty też byś chciała tak żyć? Sama, bez kogoś kogo mogłabyś przytulić, powiedzieć kocham cię, pocałować? - zadał pytanie jak dla mnie wyrwane z kosmosu

— Nie wiedziałam, że ci tego brakuje i nie chciałabym tak żyć. Na myśli miałam raczej sławę, pieniądze i fanów każdy by tak chciał żyć oprócz mnie - powiedziałam z opuszczoną głową

— Każdy tego chce, ale większość osób nie zdaje sobie sprawy z tego jak się jest przez to samotnym - powiedział bez uczuć

— Ja to wiem dlatego nie chciałabym tak żyć - odpowiedziałam

— Szukam takiej osoby która pomogłaby mi z tym wszystkim, która przytulałaby mnie, mówiła, że mnie kocha i jestem dla niej ważny, i całowałaby mnie kiedy tylko by chciała - powiedział, a ja slyszałam s jego głosie smutek mimo, że nie było widać tego po twarzy.

— *A co jeśli to ja jestem tą osobą? Tą która mu pomoże, która go przytuli, pocałuje i powie kocham cię.* - pomyślałam

Przez kolejne dwie godziny jechaliśmy bez słowa może to dlatego, że spałam. Po dojechaniu na miejsce ujrzałam mały drewniany domek, przy którym jest małe jeziorko i piękne drzewa.

— Chodź - powiedział, a w rękach miał dwie walizki

Szłam drogą prowadzącą do drewnianego domku, kiedy doszłam Suga dał mi kluczyki i otworzyłam domek po czym weszłam do środka i zaczęłam się rozglądać. Wiedziałam piękny salon, kuchnię, łazienkę i taras prowadzący nad jeziorko.

— Podoba ci się? - zapytał chłopak

— Nawet bardzo, tu jest prześlicznie - powiedziałam patrząc na chłopaka

— Chodź pokaże ci pokój - wziął mnie za rękę i poprowadził na górę

Drugie piętro było dość małe, ale przytulne. Na górze były dwa pokoje i mała przestrzeń na czytanie książek, albo spędzeniu miłe czasu.

— Tutaj jest twój pokój, a tu mój - powiedział lekko uśmiechając się

— Okej - uśmiechnęłam się

— Jeżeli będziesz się bała to możesz spokojnie spać ze mną w pokoju, aczkolwiek wątpię, że tak będzie - powiedział

— Czemu tak myślisz? - zapytałam siadając na łóżku

— Bo nie wyglądasz na dziewczynę, która boi się czegokolwiek - podszedł do mnie

— Myślisz się wiesz? Ja się akurat boje i to dość wielu rzeczy

— Na przykład czego? - spytał siadając obok mnie

— Najbardziej samotności. Niczego się tak nie boje jak tego - odpowiedziałam

𝑶𝒏𝒆 𝒏𝒊𝒈𝒉𝒕//𝑴.𝒀𝑮Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz