Już niedługo

144 16 1
                                    

— Masz wszystko?! - krzyknął z dołu chłopak

— Tak już idę - wybiegłam szybko z pokój i zeszłam po schodach

— Wrócę za pół godziny! - krzyknął

— Pa bangtani! Do zobaczenia! - również krzyknęłam i wyszliśmy z dormu idąc do samochodu

— Mamy jeszcze trochę czasu to może kawa? - zaproponowałam, jednak musiałam odmówić

— Przepraszam Yoongi, ale nie dzisiaj. Muszę wszystko spakować i się jeszcze trochę przygotować - mówiłam patrząc na chłopaka

— Rozumiem. To następnym razem - uśmiechnął się lekko

— Jesteśmy w tym samym wieku, a jednak ty zachowujesz się dojrzalej - zaczęłam - podchodzisz do wszystkiego na poważnie nie tak jak ja

— Nie do wszystkiego - zaśmiał się lekko - Słuchaj będę musiał powiedzieć swojemu mennagerowi, że jestem z tobą

— Oby tylko nie wyszło na jaw, że to ja - zachichotałam lecz wiedziałam, że i tak dojdą do tego. Dowiedzą się, że dziewczyną sławnego chłopaka z najpopularniejszego zespołu kpopowego imieniem Yoongi jest zwykła dziewczyna studiująca na Uniwersytecie w Seulu o imieniu Min SooYoung

— Módlmy się o to 

Podjechaliśmy pod akademik, weszłam do pokoju i spakowałam książki po czym Suga podwiózł mnie pod uczelnie.

— Bywaj SooYoung - powiedział, a na jego twarz wkradł się smutek

— Do zobaczenia Yoongi - powiedziałam i musnęła usta chłopaka po czym wysiadłam i machałam mu kiedy odjeżdżał

— Uu, a któż to taki? - powiedziała radosna KaKi

— Oo hejka, a to był mój chłopak - zaśmiałam się

— Chodź, musisz koniecznie mi o wszystkim powiedzieć

Szliśmy przez korytarz, aby dotrzeć do biblioteki, w której zazwyczaj nikt nie przebywa. Usiadłyśmy w jakimś najcichszym kacie i zaczęłam jej o wszystkim opowiadać. Była szczęśliwa z tego powodu i miała nadzieję, że zabiorę ją kiedyś do chłopaków i pozna osobiście Hoseoka. Sama byłam szczęśliwa, że z nim jestem to jest marzenie każdej ARMY, ale to mi się udało z nim być.

Każdy wykład ciągnął się w nieskończoność i mimo, że uwielbiam o tym słuchać, to dzisiaj nie miałam na to ochoty. Po ostatnim wykładzie wróciłam do mieszkania. Zrobiłam sobie kawę i rozłączyłam wszystkie książki na stole. Zaczęłam się uczyć. Przez pół godziny wkuwałam i nagle mój telefon zaczął wibrować. Wstałam z kanapy i podeszłam do blatu w kuchni, podniosłam telefon i zauważyłam, że dostałam wiadomość od nieznanego numeru

Już niedługo

Nie wiedziałam kompletnie o co chodzi, ale się zlękłam dlatego zrobiłam ss i wylałam go Yoongiemu. Po chwili dostałam odpowiedź.

Od: Śpioch😴❤️

Możliwe, że widzieli nas kiedy byliśmy na feriach. Ale przecież byliśmy zamaskowani, więc jak? A poza tym rozmawiałem już z Hobeom i jego reakcja była taka, że mi pogratulował, i życzył nam szczęścia.😅

Do: Śpioch😴❤️

Dziękuje mu bardzo. Dobra wracam do nauki pa buźka.😘 Oby wszystko było dobrze.

Napisałam i odłożyłam telefon po czym wróciłam do nauki. kilka godzin pózniej byłam w kawiarnii i czekałam na przyjście KaKi. Nie czekałam długo, po chwili przyszła i usiadła naprzeciwko mnie.

— I jak? - zapytała

— Dobrze, a u ciebie?

— Też - odpowiedziała - Co zamawiasz?

— Sernik i kawę - podniosłam rękę do góry - Mogę poprosić kelnera?

— Już idę. Co podać?

— Sernik i kawę latte, poproszę - powiedziałam

— Dla mnie bezę i kawę rozpuszczalną - chłopak lekko kiwnął głową i odszedł

— Nie dowiary, że już za cztery miesiące zaczynamy prace

— Będę za tobą tęsknić i za naszymi wspólnymi wypadami, i za wszystkim - lekko się zaśmiała

— Ooo tak też mi będzie tego brakować - uśmiechnąłem się lekko

— Proszę bardzo - powiedział chłopak, który przyniósł nasze zamówienie

— Dziękujemy - powiedziałyśmy w tym samym czasie

— Smacznego - powiedziałam

— Dziękuje i wzajemnie - KaKi lekko się uśmiechnęła

Po zjedzonym posiłku pożegnałyśmy się i wróciłam do domu. Zdjęłam buty i kurtkę i rzuciłam się na kanapę.

— Zmęczona? - zapytał podchodząc do mnie i podając mi gorącą czekoladę

— Trochę - powiedziałam biorąc od chłopaka kubek

— Jak było na feriach? - zapytał

— Świetnie, dawno się tak nie bawiłam. Było po prostu tak jak sobie wymarzyłam

— Czyli było lepiej niż ze mną na każdych feriach? - lekko się zaśmiałam

— Nie powiedziałam tak i nie chciałam tego mówić, ale tak, było lepiej niż z tobą - chłopak po chwili rzucił się na mnie i zaczął mnie łaskotać - P-przestań! - nie mogłam przestać się śmiać

— No dobra zostawię cię, ale powiedz mi z kim ty w ogóle i gdzie pojechałaś? - zaszedł ze mnie i usiadł na kanapie

— Pojechałam z przyjacielem, a pojechałam do Suncheon Bay - odgarnialiśmy włosy z twarzy

— Podobno piękne miejsce - powiedział wpatrując się we mnie

— Prawda, prześliczne

— Masz jakieś zdjęcia? - zapytał

— Czekaj zobaczę - wzięłam telefon i na każdym zdjęciu jakie miałam był Yoongi - Niestety nie mam

— Szkoda, może pojedziemy kiedyś tam razem?

— Może na koniec roku - wzruszyłam lekko ramionami

— Dobry i koniec roku - zaśmiał się

— Dobra stary, bo ja jutro mam na siódmą trzydzieści wykład idę spać - wstałam z kanapy i poszłam do pokoju po kapcie

— Ja stary?! - krzyknął gdy wychodziłam

— Oppa przestań - zaczęłam się śmiać

— Dobra młoda to miłej nocy idę pa - podszedł do mnie dał mi buzi w polik i wyszedł z mieszkania

— Pa - wyszeptała i zamknęłam za nim drzwi po czym poszłam do łazienki się wykapać i zmyć makijaż

Po wszystkim wróciłam na miejsce i usnęłam.

𝑶𝒏𝒆 𝒏𝒊𝒈𝒉𝒕//𝑴.𝒀𝑮Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz