9

658 21 12
                                    

Po tym gdy poczułam ukłucie w szyi zrobiło mi się ciemno przed oczami i przestałam kontaktować ze światem. Jedyne co czułam to, to że jakaś osoba mnie niesie i po jakimś czasie kładzie do łóżka i mnie przykrywa kołdrą.

Przez jakiś czas się nie budziła ale w końcu musi nadejść ten czas by wstać i to nie z własnej woli oczywiście.
Gdy tak sobie spałam poczułam jak ktoś mnie szturcha, uchyliłam lekko jedna powiekę i zauważyłam Suge, który miał zirytowany wyraz twarzy tym, że nie chce wstać.

-No wstawaj kurwa ile mam cie budzić! No do chuja wstawaj!-usłyszała te słowa z jego ust i postanowiłam wstać.

-Czego drzesz ryja i mnie przezywasz od dźwięk pojebie!? - wydarłam się na tyle głośno, że zapewne na ulicy mnie było słychać.

-O nie tak to my się nie będziemy bawić! - po wypowiedziach słowach wziął mnie jak pannę młoda i zniósł do salonu.

-I po co mnie tu przyniosłeś? - prychnęłam mu prosto w twarz.

-Bo kurwa nie będę tego tolerować jak się do mnie odzywasz i, że nie wykonujesz moich poleceń! Więc dostaniesz karę i to mnie nie obchodzi, że nie chcesz jej czy jeszcze jakieś nie wiadomo co! - wykrzyczał to już naprawdę tak głośno, że aż mnie uszy zabolało.

-Musisz się aż tak drzeć?! Uszy mnie aż bolą przez ciebie dziadzie ty jeden. - próbowałam trochę łagodniej się do niego zwrócić lecz jak to ja nie mogę odpuścić sobie.

-Jak mnie nazwałaś? Diadem tak? Już się doigrałaś! Nie będzie żadnej litości zobaczysz! - po tych słowach związał mi jakąś chustę na oczy i przerzucił przez ramię.

Niósł mnie przez dłuższy czas lecz w końcu musiał dotrzeć do swojego celu.
Usłyszałam jak odklucza jakieś drzwi, oczywiście po ich otwarciu nie mogłam zobaczyć co się w nim znajduje przez tą jebaną chustę na oczach.
Postawił mnie z powrotem na ziemię lecz nie na długo bo zostałam przyszpilona do jakiejś ściany.

Gdy już byłam przyklejone do ściany i nie mogłam się ruszyć w magiczny sposób poczułam, że nie mam żadnych ubrań na sobie.
Nadal miałam jednak zasłonięte oczy przez co musiałam się zdać na inne zmysły czyli na słuch, węch i dotyk.
Po chwili poczułam, że przyczepia mnie do czegoś jakimiś grubymi kajdankami.
Nie mogłam się w żaden sposób ruszyć bo ten idiota przyczepia mi ręce jak i nogi do tego czegoś.

-I co teraz nic nie powiesz? Zobaczymy ile wytrzymasz. Nie będę dla ciebie litościwy. - mówił to z taką jakby radością w głosie.

Po tych słowach poczułam jak wkłada mi coś do mojej kobiecości a po chwili jak to coś wiruje na dużej mocy.
Lecz to nie tylko na tym się kończyło.
Wbił swoje kły w kilku miejscach takich jak: szyja, piersi, nadgarstki, uda, łydki, i trochę wyżej nad moją koleżanką.

Bolało jak cholera i do tego jeszcze te wibracje.
Myślałam, że zaraz zwariuje nie dość, że w tych miejscach boli gdzie zostawił znaki po swoich jakże pięknych ząbkach to jeszcze zaraz moje intymne miejsce eksploduje.

Suga widząc, że moja kobiecość mnie już boli od tego czegoś to jak na złość ustawił te cholerne wibracje na maximum.
Jęczałam z bólu tak głośno, że zdałam sobie trochę gardło.

-No mam nadzieje, że się czegoś nauczyła i nie będziesz się tak do mnie odzywać. A teraz dojdź do mnie moja malutka księżniczko. - powiedział to że śmiechem.

Tak jak powiedział tak też zrobiłam by nie dostać drugiej takiej albo i nawet gorszej kary.

-Grzeczna dziewczynka. Tak jak mówiłem już wcześniej jak będziesz się dobrze sprawować dostaniesz nagrodę. A jak nie będziesz dostawać co raz gorsze kary. - mówiąc to zdjął z moich oczu chustę i mnie odczepił od tego czegoś.

Próbowałam sama się utrzymać na nogach lecz przez ten ból, który odczuwałam w dolnych partiach nie mogłam nawet stać więc runęłam na ziemię z wielkim hukiem.
Suga słysząc ten huk odwrócił się w moją stronę z tym swoim chytrym uśmieszkiem.

- Oo widzę, że ktoś tu nawet ustach o własnych siłach nie może. Pomogę Ci malutka. - podszedł do ciebie i przykry jakimś kocem po czym wziął cię na ręce i zaniósł cię do jego pokoju.

-Dziś śpisz że mną maluszku bo jakbyś chciała gdzieś iść to byś nawet z łóżka nie wstała. A tak to możesz mnie obudzić i ja Ci to przyniosę lub cię zaniosę a teraz idziemy spać.-wyjaśnił mi wszystko po czym wpadłam w objęcia Morfeusza, gdyż byłam wycieńczona tym co dziś się stało.

CDN

(Mam nadzieję, że wam ten rozdział się podoba i będziecie wyczekiwać następnego rozdziału)

Niebezpieczny wampir |SugaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz