10

689 22 7
                                    

Gdy się obudziłam wyczulam na swoich plecach czyjś wzrok, który strasznie mnie irytował więc odwróciłam się w drugą stronę i zauważyłam, że to Yoongi się tak we mnie bacznie wparuje.

-Cześć mała. Jak się spało? - pyta się mnie z tym swoim pięknym uśmiechem.

-Cześć, a dobrze lecz i tak nie mogę o własnych siłach wstać przez ciebie!-odparłam z nie smakiem wyczuwalnym w moim głosie.

-Oj biedactwo moje. Ale dobrze wiemy, że o to właśnie mi chodziło, bo przecież musiałaś dostać za swoje zachowanie karę gdyż nie lubię nie posłuszeństwa. A teraz mam nadzieję, że będziesz wykonywać moje polecenia i zwracać się do mnie z szacunkiem bo jak nie to wiesz, że czeka cię gorsza kara niż to co wczoraj. - mówił to z takim rozmarzeniem widocznym w jego oczach. - A teraz moja droga chciałbym cię skosztować przed śniadaniem, na które oczywiście cię zaniosę. No chyba, że chcesz zjeść w pokoju w moim towarzystwie.-puścił mi oczko na koniec swojej wypowiedzi.

-Ah.. No dobrze możesz mnie skosztować tylko w żadnym z tych miejsc gdzie wczoraj zostawiłeś po sobie ślady, gdyż mnie tam nadal boli. - złapała się za szyję i w miejscu ugryzienia zaczęłam ja lekko masować by choć trochę ukoić ból. - A z tym śniadaniem to chyba wolałabym je zjeść z tobą w pokoju niż odpowiadać na pytania Jimina i Jungkooka czemu nie mogę chodzić i dlaczego mam na nadgarstkach, kostkach  i szyi ślady po twoich zębach. - odparłam z lekkim uśmiechem.

-Cieszę się z twojej decyzji kochanie. A teraz zmykam do kuchni by przynieść nam śniadanie bo pewnie chłopcy już je zrobili i czekają tylko na nas. Przy okazji poinformuję ich by przez te kilka dni nam nie wchodzili do pokoju. - mówił to z szyderczym uśmiechem.

Ja tylko westchnęłam i przykryłam się bardziej kołdrą bo zrobiło mi się trochę zimno. Czekając na Suge rozmyśla las nad tym co tu robisz i poco tu się znajdujesz. Gdy tak rozmyślałam właściciel tego pokoju zdążył już przyjść że śniadaniem do mnie. Próbowałam ułożyć się do pozycji siedzącej lecz ból nie pozwolił mi na to, Yoongi widząc to pod nosem się zaśmiał i podszedł do mnie, następnie ułożył mnie tak, że leżałam w łóżku a moja głowa znajdowała się na jego torsie tak abym mogła spokojnie jeść i przy okazji nie zadławić się jedzeniem.

Suga postanowił mnie nakarmić, ja niestety nie lubię gdy się mnie karmi lecz nie chciałam dostać następnej kary musiałam siedzieć cicho i pozwolić mu na karmienie mnie. Po pysznym śniadaniu Min poszedł zanieść brudne naczynia do zmywarki ,o której nie miałaś pojęcia, że się w tym domu znajduje.

-No skarbie przez te nasze pogawędki zapomniałem cię skosztować a, że po śniadaniu dostałaś trochę energii będziesz jeszcze lepiej smakować wić jakbyś mogła to pokaż mi miejsce, w którym chcesz bym cie skosztował. -mówił to z rozbawieniem w oczach widząc moja reakcje na jego słowa.

-Kurcze a myślałam, że zapomniałeś. Ale no cóż mówi się trudno. Dobra a przy okazji twojego pytania gdzie chce żebyś mnie skosztował to chce byś wtopił swoje śnieżno białe kiełki w to miejsce. - powiedziałaś to pokazując na swoje udo w miejsce gdzie znajduje się tętnica.

-Jak sobie życzysz skarbie. - po tych słowach wbił się w miejsce pokazane przeze mnie.

-Ah.. Suga.. Jakie to jest miłe.. Ahh... - Yoongi słysząc te słowa wbił się jeszcze mocniej w twoje udo. - Ahh.. Suga ja nie dam rady.. Ja zaraz zem.. zemdleje. - jęczałam z przyjemności jaką mi to dawało.

-Jaka ty jesteś pyszna skarbie, nigdy ale to przenigdy nie kosztowałem kogoś aż tak pysznego jak ty. - po wypowiedziach tych słów schylił się do miejsca gdzie mnie ugryzł i zlizał kilka kropelek mojej krwi. - No kochanie przez to, że dałaś mi siebie nakarmić z własnej woli a potem mogłem cię dłużej skosztować niż zwykle,bo zazwyczaj to mdlejesz chyba niedługo dostaniesz nagrodę. Ale jeszcze do nagrody trochę Ci brakuje. - zwrócił się do ciebie tym swoim szyderczym uśmiechem.

-Jestem strasznie ciekawa jaką mi dasz nagrodę. Ale teraz chciałabym abyś znów mnie skosztował. To jest takie przyjemne, że możesz mnie znów kosztować jak przed chwilą albo i nawet trochę dłużej. - uśmiechnęłam się do niego najszerzej jak tylko umiałam.

-Gdybyś nie była aż taka pyszna nie zgodził bym się na twoją propozycje ale, że niestety jesteś pyszna to z chęcią skuszę się na twoją propozycję. - zbliżył się do drugiego mojego uda i wgryzł się w nie.

-Ah.. Czemu ty musisz to robić z taką perfekcją? Przez tą perfekcyjność nie odczuwam bólu lecz podniecenie. - patrzę na jego twarz a potem przechylam głowę w tył rozkoszując się tym blogiem uczuciem.-Suga  muszę Ci przyznać, że przez te dzisiejsze doznania pozwolę ci kosztować mnie w tedy kiedy tylko zechcesz, nawet bez pytania. - przymykam oczy przy wymawianiu tych słów.

Po jakimś czasie Yoongi odrywa się od mojego uda i zlizuje pozostałości. Podnosi wzrok na moją twarz i przygląda mi się z pełnym skupieniem.

-Kochanie jesteś taka sama wiesz jaka. - uśmiecha się do mnie zalotnie. - Powiadasz, że nie muszę się już ciebie pytać o z kosztowanie ciebie i mogę to robić w każdej chwili? - ja tylko przytaknęłam głową i patrzyłam na niego. - No dobrze, to teraz już nie będę się ciebie pytać anie nic o tą sprawę. A teraz choć spać kruszy ko bo pewnie jesteś zmęczona. - ułożył cię do pozycji leżącej i sam obok ciebie się położył.

-Ale ja właśnie nie jestem zmęczona. Jestem teraz napalona na ciebie jak nie wiem. - odparłam bez namysłu.

-Powiadasz, że jesteś napalona na mnie. - kiwam niepewnie głową a on się lekko uśmiecha. - No to naradzie nie idziemy spać skoro jesteś napalona. Nie zostaje mi nic jak ugaszenie twego problemu kochanie.-po tych słowach zawisł nade mną i złączą mnie zachłannie całować.

Po skończonym gaszenia mojego pragnienia opadł obok mnie, a ja mimo, że teraz jeszcze bardziej jestem obolała ostatnimi siłami przybliżyłam się do niego a potem wtuliłam jak w pluszowe go misia. Yoongi zaśmiał się cicho z moich czynów a potem zaczął głaskać mnie po głowie. Po krótkiej chwili już spaliśmy w siebie wtuleni.

CDN

(Przez to, że przez dłuższy czas nie było rozdziałów napisałam dziś dla was dłuższy niż zwykle.
Życzę miłego dnia /nocy)

Niebezpieczny wampir |SugaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz