Haikyuu

~2~

No nie obrażaj się! ---- wyświetlono

~ZAŁĄCZNIK~ ---- wyświetlono

Zadowolona? ---- wyświetlono

No odpisz proszę... ---- nie wysłano

Jak nie chcesz pisać to nawet lepiej dla mnie.

~ZAŁĄCZNIK~

Przepraszam, zachowywałam się jak dziecko...

Już się bałem, że przestałaś pisać...

Czyli jednak lubisz ze mną pisać? Wiedziałam!

Tsuki is offline

Ucieszyłem się, że jednak się nie obraziłam, wyłączyłem telefon i resztę dnia spędziłem na rozmowie z Tadashim. Po powrocie do domu zapisałem sobie zdjęcie dziewczyny na telefonie, widniała na nim dziewczyna z platynowymi włosami do ramion i o dziwo srebrnymi oczami, nie wątpiłem, że jesteś wyjątkowa. Podłączyłem urządzenie do ładowania i położyłem się spać zaraz po wieczornej toalecie.

Rano obudził mnie dziwek z telefonu oznajmujący o nowym powiadomieniu.

Dzień dobry ^^

Ta, hej.

Ugh znowu oschły Tsuki

W sumie to lekko się zdziwiłem na to jak dziewczyna do mnie powiedziała i się trochę zezłościłem.

Czy ktoś kiedyś pozwolił Ci tak na mnie mówić?! Bo ja sobie tego nie przypominam.

Em... Przepraszam Tsukishima, nie chciałam Cię urazić.

Po prostu Kei jeśli nie chcesz mówić mi po nazwisku...

Dobrze... I przepraszam jeszcze raz.

W sumie to teraz mi jej trochę szkoda, skąd miała wiedzieć, że nie lubię tego przezwiska? Coś się ze mną dzieje skoro przejmuję się jakąś dziewczyną, której nawet nie znam

~Per Rose~

Właśnie zadzwonił mój Tata z wiadomością, że do Japonii lecę dopiero tydzień przed rokiem szkolnym bo nie puści mnie do internatu, a nie znalazł jeszcze mieszkania dla mnie. Świetnie , miałam nadzieję, że będę miała jeszcze dużo czasu tam na zaaklimatyzowanie się, czytałam do późna jedną z moich ulubionych książek, po czym zasnęłam. Obudziłam się po trzeciej w nocy i nie mogłam już spać, więc spontanicznie napisałam wiadomość i wysłałam...

Hejka. ---- wysłano

W sumie to mogłam się spodziewać tego, że chłopak o tej porze śpi, jednak zdziwiłam się gdy odpisał niemal od razu.

A ty nie chodzisz spać?

Zło nigdy nie śpi.

Ale za to ja śpię...
Dobranoc

Obudziłam Cię?

Nie, nie spałem

Ach, wybacz, że Ci przeszkadzam...

A ty?

Co ja?

Czemu nie śpisz?

Nie mogę zasnąć...

Spróbuj zasnąć bo jutro nie wstaniesz.

Masz rację.