Zmierzałam w stronę kawiarni. W tamtej chwili nic mnie nie obchodziło. Chciałam tylko dowiedzieć się o co mu chodzi. Zapewne on tak szybko nie dojdzie, więc nie wiem po jaką cholerę ja tak pędze do kawiarni.
Prawie weszłam pod samochód. No brawo ja.
Dochodzę już. Prawie jestem. Jeszcze chwila i będę.
Doszłam. Wchodzę do kawiarni i się rozglądam po niej. Nigdzie go nie widzę. Postanawiam kupić sobie dużą kawę latte. Podchodzę do blatu.
-Cześć Nina! Poproszę dużą kawę latte.
-Hejka! Już się robi. 11 złotych. Jak ci życie mija?
Daje jej pieniądze i odpowiadam jej krótko na pytanie.
-Dobrze.
Nie chcę opowiadać jej co się dzieje, bo zapewne zaczęłaby dokładnie wypytywać o wszystko.
Czekam w cierpliwości, aż Nina poda mi moją kawę. Nic się nie odzywam. Ona też nie. Ja nie chcę zaczynać kolejnego trudnego tematu, bo ostatnio nasza rozmowa zakończyła się kłótnią.
Nareszcie dostaje moją kawę.
-Dzięki Nina!
-Spoczko to moja praca.
Obydwie się zaśmiałyśmy.
Wzięłam kawę z blatu i zaczęłam podążać w stronę stolika, który stał w rogu przy oknie. Był to mój stolik i Willa i zarówno stolik Willa i Emmy. Kiedyś Will zaprowadził ją do tego stolika, a ja byłam na niego za to wściekła, bo obiecał mi kiedyś, że nikomu nie zdradzi naszego miejsca. Mówił, że to tylko nasz stolik. Okłamał mnie wtedy.Usiadłam przy naszym stoliku. Włączyłam telefon i zaczęłam przeglądać Instagrama z nudy. Pozostało mi tylko czekać na Willa i jego wiadomość, którą chciał mi przekazać.
Dzisiaj krótszy rozdział oraz mniej ciekawy. Rozdziały będą różnej długości. Za to będą wstawiane codziennie. Przynajmniej się postaram. Dzięki, że czytacie. Buźka!💛
CZYTASZ
ONLY FRIENDS
Short Story❗[16+] [występuje duża ilość wulgaryzmów]❗ Książka opowiada o przyjaźni dwójki ludzi, którzy będą musieli zmierzyć się z pewnymi problemami. Nie wiadomo czy im się uda i czy ich przyjaźń przetrwa to wszystko.