Szedł w moją stronę. Ja stałam jak wryta. Nie wiedziałam co robić. Bałam się ruszyć. On szedł i był coraz bliżej.
W końcu doszedł do mnie. Chwycił mnie w tali i zaczął całować.
-Kochanie, nie bój się mnie. Wczoraj było nam tak dobrze.
-Nie było. Ja cię nie kocham. To wszytko nic nie znaczyło.
-Znaczyło. Oboje to wiemy.
-Nie.
Wziął mnie na ręce i trzymał z całej siły. Przeszedł przez próg drzwi i je zamknął. Wystraszyłam się. Nie chciałam zostać tu. Nie chciałam być we własnym domu.
Posadził mnie na kanapie.
-Gdzie są klucze do drzwi?
Milczałam.
-NO GDZIE SĄ? -krzyknął.
-W kuchni koło czajnika.
On poszedł po klucze. Miałam szansę jescze uciec, ale byłam sparaliżowana. Nie umiałam się ruszyć. Znowu.
Usłyszałam dźwięk przekręcającego się klucza. Bałam się co się stanie dalej.
*****
Wiem, bardzo krótki rozdział, alee mam dla was rekompensatę. Kolejny rozdział będzie podzielony na 5 części. Mam nadzieję, że niektóre z nich będą dłuższe. Prawdopodobnie.
Kocham was. Buźka! 🥑🥑
CZYTASZ
ONLY FRIENDS
Short Story❗[16+] [występuje duża ilość wulgaryzmów]❗ Książka opowiada o przyjaźni dwójki ludzi, którzy będą musieli zmierzyć się z pewnymi problemami. Nie wiadomo czy im się uda i czy ich przyjaźń przetrwa to wszystko.