Weszedł do sali. Złożył ręce i zgiął się w w pół składając swojemu senseiowi hołd.
- Wzywałeś mnie?
- Oddział maleje.- powiedział ignorując chłopaka- Niektórzy ginął od pyłu, a inni rezygnują ze strachu.
- Wiem o tym.- mruknął patrząc na podłogę.
- I nic z tym nie robisz?!- wrzasnął tak, że jeden z jego oddziału, aż podskoczył.
- A co mam zrobić?- zapytał patrząc mu prosto w oczy.
- Jesteś moim najlepszym Filarem! Zgromadź twoim zdaniem najlepszą trójkę, którzy mają szansę zostać ninja. Musisz poczuć w nich tę moc. Mistrz Wiatru ci w tym pomoże. Jest bardziej doświadczony niż ty.
- Hai!- krzyknął prostując się.- Czy to wszystko?
- Tak. Możesz już iść. Tylko pamiętaj, ty masz ich wytrenować. - Mistrz Złota schylił się jeszcze raz, a potem odwróciwszy się wyszedł z sali.
Tylko przekroczył próg, a drzwi się za nim zatrzasnęły. Westchnął idąc korytarzem. Zatrzymał się przy jednych z drzwi, zapukał do środka, a się otworzyły.
***
Po odejściu Filara pojawił się drugi. Tym razem był to Filar wody. Dziewczyna uśmiechnęła się kłaniając się przed senseiem. Ten tylko pogładził swoją długą, szarą brodę i powiedział:
- Wstawaj, mam dla ciebie misję.
- Zamieniam się w słuch.- rzekła robiąc to co mu kazał.
- Pilnuj ich. Ty jesteś w tej randze najdłużej z nich dwóch.
- A Mistrz Ognia i Mistrzyni Ziemi?- zdziwiła się - Przecież oni są najlepsi.
- To prawda, ale...- zawahał się - wysłałem ich ostatnio na misję i nie zwrócili. Bardzo się o nich martwię. - z przejścia ponownie złapał za swoją brodę. - Dlatego tobie to zostało. Przypilnuj, aby Mistrz Złota nie wpadł w kłopoty. Bardzo dobrze wiesz jaki on jest.
- Tak...- westchnęła przypominając sobie jedną z historii z rolą główną dla wspomnianego chłopaka.
- To idź. I pamiętaj, masz być jak woda. Głośna, ale nie zwracająca na siebie uwagi.
- Dobrze. Do zobaczenia.- mówiąc to wyszła.
***
- Że co kuźwa mam zrobić?!- wykrzyknął wysłuchawszy kolegi z branży.
- Masz ze mną wyszkolić nowych ninja.
- Za jakie grzechy...
- Ej, przecież nie będzie aż tak źle. Mieliśmy razem tylko jedną misję.
- Która skończyła się klęską, bo ktoś nie umiał usiedzieć cicho.
- No ile razy mam jeszcze za to przepraszać? Mówiłem, że mi przykro chyba z dziesięć razy. - po jego słowach Mistrz Wiatru westchnął.
- No dobra. To masz jakiś kandydatów?- po jego słowach Mistrz Złota się uśmiechnął.
- Już dwóch.
***
- Nagumo!- drzwi pokoju gwałtownie się otworzyły. - Gdzie jest moja szczoteczka do zębów?!
Haruya tylko spojrzał na niego z ulitowaniem siadając wygodnie na łóżku.
- Zapytaj się mojego psa. Może on myje nią zęby.
- Nagumo, nie będę powtarzał. Gdzie jest kurna moja szczoteczka do zębów?!
- Właśnie to zrobiłeś.- uśmiechnął się chytrze.- Jest na pralce w łazience.
- Aha...ale i tak to ty ją tam dałeś! Wczoraj była na umywalce!- jego zdanie przerwało odgłos pukania w szybę. Popatrzył się i zamurowało go. Nagumo zaś nieco zdziwiony wpuścił przybyszy do środka.
Jeden z nich miał długie, błąd włosy oraz bordowe oczy. Jego kostium był czarny ze złotymi elementami. Na twarzy była także czarna maska. Na plecach miał złotym kolorem swój stopień, choć przez pelerynę tego samego koloru nie było go widać. Miał przy sobie dwie szpady z także złotą rękojeścią.
Drugi zaś miał turkusowe oczy oraz czerwone włosy. Kostium miał podobny do stojącego obok, ale z kolorami turkusu.
- Hejka ludzie! Jestem Afuro Terumi, Mistrz Złota i chcę abyście walczyli u boku naszego senseia.
- Ze stopniem to mogłeś już sobie darować.- mruknął jego towarzysz na ciszę obu chłopców. - Nie macie się czego bać. Jesteśmy z oddziału ninja, którzy pracują dla dobra, a nie zła ludzi. Ja jestem Hiroto Kiyama. Miło mi was poznać. Czy możemy na was liczyć?
- Jasne!- krzyknął Nagumo uśmiechając się tak, jak on to zawsze robi.
- Widzisz.- rzekł do Afuro.- Tak to się robi.
- To mnie jeszcze przekonaj tego białego.
- No nie jestem pewien...- westchnął cicho Fuusuke.
- Ej no Suzuno! Będzie fajnie! No zgódź się! Proszę! Prooooszę...
- No dobra. - mruknął cicho przyglądając się obu ninja.
- Oł jea! Wygrałem życie!- złotooki aż podskoczył do góry z nadmiaru szczęścia.- Jestem Nagumo Haruya. A ten gbur to Suzuno Fuusuke.
- Wal się. - syknął wspomniany chłopak.
- Miło mieć was w mojej... - nie mógł dokończyć, gdyż Mistrz Wiatru walnął go z łokcia.- ...znaczy naszej drużynie.
![](https://img.wattpad.com/cover/210275672-288-k754595.jpg)
CZYTASZ
Dust of Darkness | Inazuma Eleven ✔︎
Fanfiction[2020] Japonii zagraża niebezpieczeństwo. Pył rozchodzi się po całym państwie. Ale co on robi? Rzecz jest prosta. Zabija. Dlatego powołano specjalny oddział ninja na wojnę ze złem... ➪ mam zdiagnozowaną dysleksję i dysortografię, nad którymi staram...