Rozdział 20

176 7 0
                                    

Podjęliśmy dzisiaj drugą próbę ratunku Katniss. Weszliśmy przez dach aż udało nam się dojść do drzwiczek pod dywanem otwarliśmy je i weszliśmy do środka. Spotkaliśmy tam strażnika którego pobiliśmy do nieprzytomności. Usłyszałem płacz  Katniss. Wywarzyliśmy drzwi i zobaczyłem tam całą zakrwawioną Katniss z ranami po bacie który rozciął jej skórę. Gdy ją zobaczyłem szybko ją rozwiązałem, przytuliłem i pocałowałem. Haymitch powiedział że Effie zawiadomiła Caesara a ten wysłał strażników pokoju żeby zabrali Celestie i zbuntowanych strażników pokoju czyli jej ludzi do więzienia. Wziąłem Katniss na ręce ponieważ ledwo się trzymała na nogach, a Haymitch wziął biedną Willow. Wyszliśmy z pałacu i pojechaliśmy szybko do pałacu sprawiedliwości gdzie byl szpital. Wszyscy gdy zobaczyli Katniss i Willow szybko zaczęli jej pomagać i chcieli żeby na prezydenta wróciła Paylor. Przenieśliśmy Katniss i Willow do szpitala.

Gdy lekarze zaleczyli mi rany i się obudziłam Peeta wszedł do mnie i do Willow do sali.
- Cześć Kochanie. Już wszystko dobrze. - powiedział Peeta i mnie pocałował w czoło.
- Co z Willow? Nie mam siły się podnieść i zobaczyć.
- Wszystko dobrze. Śpi sobie spokojnie. Pielęgniarki ją nakarmiły.
- To dobrze.
- Katniss ale nie uwierzysz co się stało. Caesar przekazał trybutom na arenie, że Celestia cię więziła i że cię pobili. Więc zebrali się pod rogiem obfitości złapali się za ręce a oni ogłosili ich wszystkich zwycięzcami. Wygrał dystrykt Joanny dwie osoby, dystrykt Annie dwie osoby i nasz z Maxem i Annie. I nie uwierzysz co jeszcze się stało. Max i Annie pokochali się na arenie i zostali parą.
- Od początku widziałam że dadzą radę i że coś do siebie czują - zaśmiałam się. Peeta ja przez chwilę wątpiłam że ktoś mnie znajdzie. Jak mnie znaleźliście.
- Śniło mi się później że jesteś w podziemiach pałacu prezydent. Więc znaleźliśmy pod dywanem drzwiczki i cię znaleźliśmy ale dopiero po 2 próbie nam się udało. Ale wytłumacz mi jak oni cię porwali.
- No jak wyszłam z łazienki zauważyłam że cię nigdzie nie ma więc poszłam do apartamentu ale tak też cię nie było więc szukałam jeszcze w innych miejscach aż w końcu wracałam tam gdzie siedzieliśmy żeby zobaczyć jak nasi trybuci i poczułam jak tracę przytomność. Obudziłam się dopiero w tym ciemnym pomieszczeniu, ale później przyszła Celestia i powiedziała "Katniss Katniss Katniss myślałaś że spowodowanie zabicia mojego dziadka ujdzie ci na sucho? Otóż mylisz się. " A jak powiedziałam jej, że mnie znajdziesz powiedziała że nie byłaby taka pewna.
- Dobrze Katniss już spokojnie już jesteś bezpieczna a Celestia jest w więzieniu z zbuntowanymi strażnikami pokoju. Nawet Caesar pomógł i wysłał strażników po Celestie i po ich ludzi i rozgłosił to wszytko dzięki Effie która go zawiadomiła. A ludzie z Kapitolu jak zobaczyli, że cię niosę zakrwawioną na rękach a Haymitch Willow zaczęli nam pomagać i krzyczeć że za takie coś nie chcą żeby prezydentem była Celestia tylko znowu Paylor.
- To dobrze, a wiesz może kiedy wyjdę ze szpitala?
- Za chwilę pójdę się spytać. Muszę się najpierw tobą i małą nacieszyć.
- A gdzie są Max i Annie?
- Też tutaj w szpitalu.
- Dobrze.
- Przyślę do ciebie Effie.
- Dobrze dziękuję. Kocham cię Peeta.
- Ja ciebie też.
Za chwilę weszła do mnie Effie. Mówiła, że widziała mnie jaką miałam rozszarpaną skórę na twarzy, rekach i rozszarpane ubranie. Podobno lekarze bardzo dobrze wyleczyli rany i że nawet nie mam blizn. Nawet nie wiem jak wyglądałam przedtem ale jeśli to prawda, że miałam tyle ran to rzeczywiście wykonali dobrą robotę ponieważ jak spojrzałam w lustro nic kompletnie nie widać na twarzy, a pamiętam że dostałam w twarz. Widać tylko jeszcze trochę nie wyleczone rany na rękach. Po kilku minutach przyszedł Peeta powiedział, że lekarze wypuszczą mnie jutro. Peeta powiedział Effie że może już wyjść a sam usiadł koło mnie i powiedział żebym sobie spokojnie poszła spać. Od razu zasnęłam, a jak się obudziłam zauważyłam przy swoim łóżku Maxa i Annie którzy bawią się z Willow.
- Witam zwycięzców! - powiedziałam wesoło
- Cześć Katniss. Jak się czujesz? - powiedziała Annie.
- Już dobrze dzięki, że pytasz.
- Peeta poszedł się zdrzemnąć ponieważ siedział z tobą cały czas. - powedział Max
- Katniss dziękujemy ci, Peecie i Haymitchowi za rady. Dzięki temu wygraliśmy z innymi. No i poznałem miłość swojego życia. - powiedział Max i przytulił Annie.
- Bardzo się cieszę że jesteście szczęśliwi. Więc teraz zamieszkacie w wiosce zwycięzców i będziemy sąsiadami - zaśmiałam się.
Zaczęliśmy się śmiać aż w końcu lekarz powiedział, że jest koniec odwiedzin i że może ze mną zostać tylko mąż więc lekarz zawołał Peete. Peeta położył się koło mnie i zasnęliśmy.

Kolejne lata miłości Katniss i PeetyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz