Rozdział 2

443 15 0
                                    

   Weszliśmy do Haymitcha i to co zwróciło na nas uwagę to to że posprzątał na przyjazd Effie co nas zdziwiło. Haymitch nigdy nie zwracał uwagi na porządek a tym bardziej jak przyjeżdżała Effie.
- Effie już jest? - Spytałam
- Jeszcze nie ale dzwoniła przed chwilą i mówiła że będzie za 15 minut tak samo jak ja nie może się doczekać. - powiedział wesoły Haymitch
Usiedliśmy z Peetą na kanapie i czekaliśmy na Effie. Bardzo się zestresowaliśmy tym żeby im to wyznać ale wiedziałam że damy radę. Rzeczywiście po 15 minutach Effie przyjechała a Peeta wziął od niej bagaże i zaniósł do pokoju gościnnego gdy przyszedł usiedliśmy wszyscy a Haymitch zdecydował zrobić nam wszystkim herbaty. Gdy przyniósł nam herbatę wreszcie zapytał
- No to co macie nam takiego ważnego do powiedzenia? - spytał Haymitch
Strasznie się zestresowałam i złapałam Peete za rękę.
- Wiec chodzi o to... - nagle przerwałam bo poczułam ostry ból brzucha
Peeta strasznie się wystraszył bo tylko on wiedział o co chodzi i czym to jest spowodowane. Peeta stał się od tego momentu gdy mu o tym powiedziałam bardzo opiekuńczy i strasznie się zaczął martwić i troszczyć o mnie i o nasze dziecko.
- Katniss wszytko dobrze? - Spytał zaniepokojony Peeta
- Tak już jest dobrze - odpowiedziałam
- Więc tak jak mówiłam chodzi o to że spodziewamy się dziecka z Peetą.
Haymitch i Effie zaniemówili ale szybko się otrząśli i zaczęli nam gratulować. Effie zaczęła zadawać pełno pytań o płeć i który to miesiąc.
- To jest 2 miesiąc - powiedziałam
- Czemu dopiero to teraz powiedzialaś - spytał zmieszany Peeta
- Na początku sama nie wiedziałam co się dzieje aż nagle objawy się posiliły więc postanowiłam wreszcie pójść do lekarza. Nie poszłam wcześniej bo wiesz jak nie lubię lekarzy. Dlatego też tak długo nosiłam luźne ubrania żebyś nic nie podejrzewał. Dowiedziałam się dopiero dzisiaj że to jest pewne - odpowiedziałam
- Jak świetnie - powiedziała Effie
- A wiesz kiedy będziecie znać płeć? - zapytał Haymitch
- Lekarz kazał mi się zgłosić jakoś za 3 miesiące. Powiedział że już wtedy będzie można stwierdzić czy to chłopiec czy dziewczynka. - odpowiedziałam
Pamiętałam że musimy jeszcze z nimi porozmawiać o jednej sprawie więc zaczęłam rozmowę
- Mamy jeszcze jedną sprawę - powiedziałam
- Mów śmiało Skarbie - powiedział wesoły Haymitch
- Ja i Peeta chcielibyśmy żebyście zostali rodzicami chrzestnymi dla naszego dziecka. Oczywiście jeśli chcecie.
- Oczywiście że chcemy! - wykrzyczeli na raz szczęśliwi i zaczęli się śmiać.
Na chwilę przybrali poważną minę i powiedzieli że też mają nam coś do powiedzenia.
- Słuchajcie mamy też wam coś do powiedzenia. - zaczęła Effie
- Ja i Haymitch jesteśmy razem. - powiedziała Effie
Nie wiedzieliśmy co powiedzieć z Peetą zaczęliśmy im gratulować
- Dlatego też przywiozłam tyle bagaży ponieważ postanowiłam że się wprowadzam do Haymitcha. - powiedziała
- Cudownie - powiedziałam
- Życzymy wam szczęścia - dokończyłam
Postanowiliśmy że będziemy się już zbierać z Peetą ponieważ rozbolał mnie brzuch. Pożegnaliśmy się i poszliśmy do domu który znajdował się zaledwie 10 metrów dalej. Gdy weszliśmy do domu poszłam się wykąpać, przebrałam się w piżamę i czekałam na Peete aż przyjdzie do sypialni się położyć. Gdy ubrałam wreszcie zwykła piżamę wreszcie było widać brzuch ciążowy gdy Peeta go zobaczył rozpłakał się ze szczęścia. Postanowiłam go przytulić i zasnęliśmy w uścisku.

Kolejne lata miłości Katniss i PeetyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz