- Mogę już wysiąść? - zapytała siostra, a Aleks zabrał swoją rękę z mojego uda.
- Możesz, ale czekaj przy samochodzie.
- Okey. - odpowiedziałam i usłyszałam trzask zamykających się drzwi. - Przez nas się spóźniłeś.
- Spokojnie. Wszyscy zrozumieją. Idziemy? - zapytał, a ja spojrzałam mu prosto w oczy, które uważnie mnie obserwowały.
- Jasne. - smutno się uśmiechnęła.
Wysiadłam z pojazdu i złapałam siostrę za rękę.
- Musisz się grzecznie zachowywać. - upomniałam ją.
- Jeszcze nigdy nie widziałem jej niegrzecznej. - dodał chłopak chcą poprawić mi humor, ale to nie pomogło.
Czułam stres i nie byłam pewna czy powinnam tak być. Dlaczego na mojej drodze do lepszego żucia musiał stanąć akurat on? Przeszliśmy razem w trójkę przez bramę kościelną, a moją uwagę przykuł odnowiony plac zabaw dla dzieci.
- Może my byśmy poszły na ten plac zabaw? Co ty na to Lili? - zatrzymałam się tuż przed schodami.
- Tak. - powiedział uradowana dziewczynka, a mój wzrok automatycznie polecał na Aleksa.
- No dobra to idźcie się bawić, a za nie całą godzinkę po was przyjdę.
- Przepraszam, ale to nie jest najlepsza pora by wiedzieli o tym co nas łączy. - próbowałam się usprawiedliwić.
- Emma rozumiem nie mam Ci tego za złe.
Aleks przekroczył próg budynku, a ja z siostrą wolnym krokiem zaczęłyśmy iść w stronę placu zabaw.
- Aleks nie będzie zły? - zapytała patrząc ma mnie. - Mamusia nie lubiła, gdy zabierała mnie na plac zabaw, gdy byłyśmy w kościele.
- Nie będzie zły. - posłałam jej wymuszony uśmiech.
- To dobrze, bo go lubię.
Gdy przekroczyliśmy wrota placu zabaw dziewczynka od razy pobiegła na zjeżdżalnie, a ja zajęłam pobliską ławkę. Moje myśli biegały wszędzie. A w mojej głowie kłębiła się masa pytań.
Czy rodzice nas szukają?
Czy rodzina Aleksa będzie w stanie mnie zaakceptować?
Czy Lili da radę wytrzymać taką rozłąkę z rodzicami?
Za dużo pytań i za mało odpowiedzi. Jedna odpowiedź jest pewna.
Stanę się dziwką. Zwykłą szmatą. Będę się piszcząc za pieniądze.
Czy tego chce? Nie wiem. Chce jak najlepiej dla Lili.
- Emi wszystko dobrze? - z moich rozmyśleń wyrwał mnie zmartwiony głos siostry. - Dlaczego płaczesz? - zapytała i wspinając się ma ławkę starła pojedynczą łzę, która zdarzyła wypłynąć spod moich powiem.
- Wszystko w początku. Coś wpadło mi do oka. - smutno się uśmiechnęłam.
- A powiesz mi czy Aleks jest twoim chłopakiem? - zajęła miejsce obok wpatrując się we mnie.
- Nie kochanie, nie jest moim chłopakiem. - odpowiedziałam siostrze uśmiechając się do niej.
- A kim? - zapytała zaciekawiona.
- Jest moim przyjacielem.
- A moim też?
- Oczywiście. - zaśmiałam się.
- Fajnie jest mieć takiego przyjaciela wiesz? Mam się teraz z kim bawić.
- Pamiętaj, że Aleks ma swoje sprawy i nie może się cały czas z Tobą bawić.
CZYTASZ
Muszę się sprzedać
Romance🔞Emma i Lili są wychowywane przez rodziców alkoholików. Emma postanawiam sprzedać swoje dziewictwo, jednak jej życie odmienia się, gdy pojawia się on. Co się wydarzy w jej życiu, że będzie chciała uciec? Co stanie się z Lili?