(18) Dlaczego kłamiesz?

1.2K 65 10
                                    

Budzi mnie budzik Igora.

-Wyłącz to-poruszam gwałtownie jego ramieniem.

-Ale musimy wstawać-odpowiada pół śpiąc.

-Oh-wzdycham.

Dzisiaj poniedziałek, a to oznacza, że idziemy do szkoły.

Wykonuje swoją codzienną rutynę. I tak jesteśmy już spóźnieni.

*Przerwa*
-A gdzie twój Igor?-pyta Monika siadając obok mnie na szkolnym parapecie.

-Poszedł zapalić z kolegami-odpowiadam.

-Kolegami?-marszczy czoło.

-No, Adrianem, Dawidem i Kacprem-mówię.

-Adrian jest z Weroniką na zewnątrz, mój Dawid poszedł po fajki do sklepu, a Kacper poprawia kartkówkę-mówi.

-To gdzie mój Igor?-nabieram poważnej pozycji. Biorę przyjaciółkę za rękę i kieruje się w stronę wyjścia.

-Nigdzie go nie ma-wzrusza ramionami.

-Zabije...

Nie dokańczam, ponieważ czuje ciepłe dłonie na swojej talii.

-Gdzie byłeś?-pytam spokojnym tonem i odwracam się do chłopaka, tak, żeby spoglądać prosto w jego oczy.

-To ja was zostawię-mówi Monia.

Igor spogląda prosto w moje oczy i się śmieje, na co robię zdziwioną minę. Wcześniej się tak nie zachowywał.

-Wszystko okej?-pytam zdziwiona jego zachowaniem.

-Chodźmy już-łapie moją rękę i wciąż się śmieje.

-Nie-staje-Gdzie byłeś?-powtarzam wcześniejsze pytanie.

-Zapalić-odpowiada i trochę się opanowuje.

-Z kim?-krzyżuje ręce.

-Adrianem, Gruchą i Kacprem-nie spogląda prosto w
moje oczy.

-Dlaczego kłamiesz?!-unoszę się, do moich oczu nabierają się łzy. Igor raczej nie kłamał. Jest mi tak cholernie przykro.

Igor spogląda na mnie radosnym wzrokiem po czym wchodzi do szkoły. Totalnie olał to co do niego powiedziałam.

***
-Co się stało?-pyta Monika, kiedy wracam pod klasę.

-On kłamie, perfidnie kłamie-moje oczy są w łzach. Wiem, że to, że nic nie odpowiedział nic nie znaczy złego, ale boje się, że chłopak coś przede mną ukrywa.

-Opowiedz mi co dokładnie się stało...-prowadzi mnie do łazienki.

Pamiętnik~Igor Bugajczyk [CAŁA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz