I pocałował w czoło
-Masz tu zostać słyszysz?!-Wykrzyczał, a ja tylko skinąłem głową na tak
-Tylko...Albo nic...-Chciałem spytać go jak to możliwe że go czuje
-No możliwe to jest magia-Powiedział, a mnie wmurowało
-Skąd ty....?-Zapytałem, a on się zaśmiał
-A no wiesz...-Podleciał do mnie za blisko jak dla mnie
-To jest magia duchów...-Szepnął i przygryzł płatek mojego ucha, na co wydałem z siebie cichy jęk, chłopak spojrzał na mnie i znikł
-C-co.....sie ze mną dzieje?!-Wrzasnąłem,Endo pewnie źle wziął to jęknięcie.......ugh!......
Wszedłem do pokoju i wziąełm swoją walizkę, no cóż....
-Endo!....wybacz, że ci przeszkadzam!....ja.....znikne i nigdy mnie nie zobaczysz!......-Nagle mnie ktoś podniósł
-Nigdzie się nie wybierasz!-Wrzasnął
-Odstaw mnie! Nie chce ci przeszkadzać!-Wrzasnąłem, ale to co zrobił duch normalnie mnie zszokowało...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wiem jestem potworem, że przerywam w tym momencie ale dzisiaj chyba będzie kolejny rozdział
CZYTASZ
★Mój niewidzialny współlokator★
SpiritualChłopak który wykupuje dom dowiaduje się że nie jest sam, ale czemu? dowiecie się w książce