#30

234 20 5
                                    

A oto i dwa Dazaistyczne storytime z Pragi:

1. Kiedy z rodzicami spaceruję po Pradze szukając knajpy, w której posilimy się wieczornym obiadem. Tak się złożyło, że po dłuższym czasie szukania moja mama postanowiła zjeść w restauracji o nazwie PUŠKIN (czyt. PUSZKIN), z czego śmiałam się na dłuższą metę 😀

2. Gdy przechodziłam z ojcem obok występujączego na ulicy niezwykle imponującego talentem połykacza ognia, przez co na myśl wpadło mi bardzo spontaniczne pytanie ,,Czy on nie jest czasem krewnym obdarzonego o mocy spopielania?"

Z Życia DazaistkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz