Z Życia Dazaistki

#42

W dzisiejszym rozdziale zawrę dwie gierki słowne. Pierwsza z nich odmieni wasz pogląd na pewną, bardzo znaną firmę

Możliwe, że kojarzycie Mateusza Chmielarka? Ten Youtuber wydał własny utwór zatytułowany ,,Gucci", którego pozorne przesłanie opowoada o jego przestiżowych ciuchach w szafie z tejże marki

Wsłuchuję się w pierwsze zdania służące nam za refren piosenki, który się ponownie powtórzy:

,,GUCCI w szafie mam, eee
Siedziałem w niej sam, eee
Teraz wiele mam, eee
GUCCI w szafie mam
GUCCI w szafie mam!"

Kiedy obeznanemu jest się z postacią Ango SakaGUCCIego, powyższy tekst przybiera drugie dno 😅 Moja interpretacja mówi o uwięzieniu Sakaguchiego w szafie i wyciąganiu z niego informacji...😐

Kolejna sytuacja jest rozpoczęta sprzed pięciu miesięcy, ale była aktualna aż do calkiem niedawna. Od końca stycznia nie widziałam tej reklamy w telewizji, a TV mam włączone w pokoju bardzo często (Lubię, kiedy mi coś w tle leci, a jeżeli to tak interesujący teleturniej jak Va Banque czy Jeden Z Dziesięciu, to z wielką chęcią obejrzę, gdy natrafię).

Przejdźmy teraz do tematu:

Lektorka z pewnej reklamy: ,,Delikatne, z chrupiącą skórkę, pyszne i soczyste mANGO"

Ja: O nie To jest przecież tak złe i zrypane...*chowa się ze łzami w oczach pod kocem*

I tak za kazdym razem, kiedy tylko na tą reklamę trafiłam w TV 😂 Niestety nie pamiętam do końca, jakiego to było produktu konkretnie. Wiem, że chodziło o jakiś jogurt z mango 🤔

To wszystko pisane było z niezwykle humorystycznym podejściem pisanym tuż po ogromnym napadzie prima aprillisowej głupawki 🤣 Jak wam minął wczorajszy, pierwszy dzień kwietnia? Kogoś wam sie udalo wrobić? Do zobaczenia w następnym rozdziale! 💖