Marinette
Gdy Alya zapytała spięłam się trochę, co zauważyła Emma.
- No są dzielni. Chociaż widziałam ich tylko na twoim biedroblogu. - odpowiedziała starając się brzmieć normalnie.
- To się zmieni, kiedy Władca Ciem wyśle akume. Tym razem Mari i Adrien idą z nami! - oznajmiła władczo moja przyjaciółka.
- Alya wiesz, że się boje... -powiedziałam chcąc ją przekonać. Ale chyba się nie udało. Sekudę później przebiegli koło nas, krzycząc ludzie. Korzystając z zinteresowania Alyi na krzyczących ludziach i razem z Adrienem pobiegłam się przemienić.
- Tikki kropkuj! - po tych słowach miałam na sobie czerwony strój w czarne kropki. A zaraz po mnie Adrien przemienił się w Czarnego Kota.
Gdy dotarliśmy na miejsce zobaczyłam dziewczynę w białym kostiumie i takiego samego koloru włosami. Strzelała lodem z ręki, w ludzi, a w dodatku unosiła się w powietrzu. Jak nas zauważyła, uśmiechnęła się.
- Witajcie bohaterowie! Dacie mi miraculam czy nie? - zapytała i wystawiła rękę w naszą stronę. - Inaczej zamianie was i resztę Paryża w lodową pustynie! - gdy tobpowiedziała w jej ręce pojawiła się biała kula.
- Nigdy! - krzyknęłam a ona strzeliła we mnie kulą. Uniknęłam jej naszczęście. Gdy chciała wycelować w mojego partnera użyłam jojo jako tarczy i go obroniłam.
- Dzięki Biedrąsiu. - powiedział i tak jak ja skupił się za opętanej szukając kryjówki akumy. - A tak w ogóle kim ty jesteś? - spytał zajmując ją i dając mi czas na wyślenie czegoś.
- Jestem Królowa Lody! - odpowiedziała mu i strzeliła w niego.
- Wiesz gdzie jest akuma? - spytał mnie Kot.
- Mam jeden... Szczęśliwy traf! - potem poszło wszystko szybko i złapałam fioletowego motyla w moje jojo, z którego wyleciał biały motylek. - Zaliczone! - przybyliśmy żółwika i usłyszeliśmy pikanie miraculów.
CZYTASZ
Żyj po swojemu *miraculum* (cz. 1)(zakończone)
FanfictionJeden dzień wystarczył, by zycie bohaterów się zmieniło. By zmieniło się wszystko. By ich życie wywróciło się do góry nogami. Czy jest jakiś sposób by to naprawić czy tak już zostanie? Zmnienilam opis. Mialam to w planie juz dawno, ale nie miałam...