Duncan x Alejandro

971 27 9
                                    

Z dedykacją dla Nefra012 mam nadzieję że ci się spodoba.

Duncan pov

Siedziałem w klasie ekonomiczne razem z Alejandro i Owen'em. Al coś tam gadał o tym żebyśmy wstali z popiołów. Rozmyślałem patrząc się tępo w podłogę. W końcu co się dziwić przegraliśmy z drużynom w której są same baby, w sumie nie pierwszy raz. Chyba długo nie reagowałem bo poczułem czyjąś rękę na ramieniu. Kiedy się ocknołem zobaczyłem Alejandro kucającego przede mną z troską wypisaną na twarzy. W jego pięknych szmaragdowych oczach gupiłem się jak w labiryncie. Teraz już wiem dlaczego dziewczyny tak na niego lecą. Policzki mi strasznie płonęły a dech zaparło.

- Amigo, wszystko w porządku? - zapytał uroczym głosem pełnym troski przyprawiając mnie o przyjemne uczucie w brzuchu.

- T-tak. - jąkałem się, to zły znak.

- Napewno? Źle wyglądasz. Jesteś chory? - przyłożył mi rękę do czoła. Było to bardzo przyjemne uczucie, uśmiechnołem się pod wpływem jego dotyku. Kiedy zabrał rękę z mojego czoła mój uśmiech momętalnie znikł. Chyba zrozumiał co było powodem mojego zawodu, bo zaraz przyłożył swoją rękę do mojego policzka w, którą się wtuliłem. Alejandro uroczo się uśmiechnoł po czym usiadł obok mnie. Położyłem głowę na jego ramieniu wtulając się w nie. Hiszpan zaczął przeczesywać mojego zielonego irokeza. Czułem się jak w niebie.

- Um...Duncan... mogę? - zapytał. Przytaknołem z uśmiechę. Nigdy w życiu nie myślałem że mógłbym się zakochać w facecie a właśnie to robię. Alejandro nieśmiało musnoł moje usta z taką delikatnością jakby bał się że coś mi zrobi. Jego usta smakowały dojrzałymi wiśniami, co według mnie bardzo do niego pasowało. Odwzajemniłem jego pocałunek. Odsunęliśmy się od siebie żeby spojrzeć sobie w oczy.

- Kocham cię. - powiedziałem.

- Ja ciebie też. - Alejandro uśmiechnoł się i przybliżył nasze twarze w taki sposób że stykaliśmy się nosami. Zaraz pocałowaliśmy się jeszcze raz, po pocałunku położyłem głowę na jego ramieniu a on mnie przytulił. To były najlepsze 20 minut mojego życia.

Totalna porażka One shotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz