You have a new message!
ZOE ZNAJDĘ CIĘ I WYPATROSZĘ!
kochanek: Ale się zmęczyłem
Michael: Czym? xd
kochanek: Byłem na siłowni
kochanek: i
kochanek: Był sobie taki przystojniak
kochanek: i
kochanek: Ja biegałem na bieżni
kochanek: i
Michael: Kurwa do rzeczy chłopie nie mam czasu
kochanek: Gdzie się tak spieszysz gazelo?
Michael: Nie Twój zasrany interes
kochanek: Anyway
kochanek: Biegnąc na tej bieżni trochę się na niego zagapiłem i no moja twarz spotkała się z tą taśmą a później z podłogą
kochanek: Bolesne doświadczenie
Michael: I to Cię tak zmęczyło? xd
kochanek: Właściwie to nie to ale to też miało w tym swój udział :c
Michael: Nie wkurwiaj mnie
Michael: Do sedna
kochanek: Więc
Michael: -'-
kochanek: Kiedy wstałem zauważyłem, że go nie ma więc przestałem ćwiczyć na bieżni i zacząłem biegać po całej siłowni
kochanek: I NIGDZIE GO NIE BYŁO
kochanek: Zmarnowałem taką okazję :c
kochanek: Nasze dzieci były by piękne T_T
Michael: Mhm
Michael: Porywająca historia
Michael: Następnym razem napisz o tym książkę
kochanek: Nawet nie zdajesz sobie sprawy z powagi sytuacji :((
kochanek: Gdyby nie ta głupia bieżnia już bym miał jego numer :(
Michael: Skąd ta pewność, że by Ci dał? xd
kochanek: Mojemu urokowi nie da się oprzeć :*
kochanek: Jak myślisz dlaczego wciąż ze mną piszesz hmm? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Michael: Bo moje życie jest nudne?¿
kochanek: Wmawiaj sobie :*
×××××
Jak będę miała ferie to postaram się pisać dłuższe te rozdziały :*