kochanek: Petunia chciałaby się z Tobą spotkać i pogadać
Michael: To czemu nie zadzwoniła
kochanek: Bo nie nauczyłem jej jeszcze korzystać z telefonu
Michael: Współczuję jej właściciela
kochanek: To jak?
kochanek: Właśnie robi mi maślane oczka
kochanek: Zaraz chyba się popłacze
kochanek: Wysłać Ci zdjęcie?
Michael: Nie!
kochanek: Oh będzie jej bardzo przykro jeśli jej to powiem
Michael: Nie, nie o to mi chodziło!
Michael: Nie, że nie wysyłaj mi zdjęcia
Michael: Bo ja sie popłacze
Michael: Możemy się spotkać
Michael: W końcu obiecałem jej spacer
kochanek: Ale wiesz, że to równa się ze spotkaniem mnie
Michael: A to dlaczego?
kochanek: Przecież nie puszczę jej samej z domu, oszalałeś!?
kochanek: Nie zna jeszcze okolicy tak dobrze jak ja
Michale: Meh
Michael: Pozwól, że to przemyśle
kochanek: Nie daj jej czekać