Spojrzałaś się na niego a na twojej twarzy mimowolnie pojawił się szeroki uśmiech. Momo, Deku, Mina dosłownie wszyscy byli w was wpatrzeni. Todoroki wyciągnął do ciebie rękę a ty po chwili złapałaś ją i wstałaś idąc z nim na sam środek ogromnego salonu Momo.
Muzyka grała a on insynuował taniec. Nie przeszkadzało mu, że wszyscy się w was wpatrują. Dla niego liczyło się to, że z tobą tańczy. Tańczyłaś i poddawałaś się jego ruchom, delektowałaś się tańcem z nim.
Gdy muzyka się skończyła stanęłaś i wpatrywałaś się w jego oczy. Jego oddech, stał tak blisko ciebie, że przyprawiał cię o przyjemne dreszcze. Wszyscy na sali zaczęli klaskać. Nawet Bakugo coś tam machnął rękoma, nieznacząco ale jednak.On nie puszczał jednak twoich dłoni i zapytał cię, dlaczego się zgodziłaś. Odpowiedziałaś mu, że to było coś o czym marzyłaś. On uśmiechnął się i mocno cię przytulił. Ty prawie się popłakałaś, bliskość jaka z niego płynęła była dla ciebie tak niewyobrażalnie ciepła, już od dawna nie wierzyłaś w takie uczucia. Gdy cały czas cię tulił, powiedział, że zrobi wszystko by dać ci bliskość jakiej ci brakuje.
Po kilkunastu sekundach, które były wiecznością dla ciebie i dla niego puścił cię i poszedł do Kirishimy. Ty z powrotem usiadłaś obok Deku a on złapał cię za dłoń. Jego gesty też były bliskie, tylko nie dawały bliskości tobie. Nie różniły się niczym od tych jakie dawał ci Todoroki ale brakujące ci ciepło mógł dostarczyć ci tylko on. Deku nawet nie próbował dostarczyć ci czułości, bo wiedział, już od dawna, że jej od niego nie czujesz.
Jedyne co z siebie wykrztusił to, to, że wydaje mu się, że Todorokiemu się podobasz. Gdy Momo zakończyła imprezę wszyscy rozeszli się do domu a ty miałaś wrócić z Deku, Kirishimą i Todorokim. Z Deku - bo blisko mieszkacie, z Todorokim tak samo. Za to Kirishimę musicie odstawić do domu, bo jest lekko wstawiony. Todoroki stanął obok ciebie i musnął cię w rękę a już po chwili złapałaś jego dłoń i zacisnęłaś. Przez całą drogę do autobusu szliście ze złączonymi dłońmi. Kirishima mieszkał najbliżej was a na przystanku czekała już jego siostra.
Todoroki miał wysiąść na następnym przystanku ale powiedział, że was odprowadzi. Najpierw doprowadziliście Deku, w sumie to po drodze, a potem już szłaś do swojego domu u boku Todorokiego. Było już tak późno, że martwiłaś się czy Todoroki będzie bezpieczny jak przyjdzie mu do wracania do domu.
Miałaś już wchodzić do domu, ale zapytałaś, czy jego tata nie będzie zły, że jest pijany. On powiedział, że zawsze ,,lekko" podpalał go za to ogniem, powiedział, że się boi. Gdy tylko to usłyszałaś zeszłaś ze schodka i złapałaś go za dłonie.
,,Zostań u mnie na noc" - powiedziałaś.
On zapytał czy na pewno byś chciała, ale powiedziałaś, że oczywiście to żaden problem. Oboje weszliście do ciebie do domu i zrobiłaś wam herbatę mimo późnej pory.
CZYTASZ
Todoroki x reader I wróg
FanfictionTodoroki Shouto to twój wróg odkąd tylko pamiętasz. Patrzenie na niego gotuje cię do czerwoności a jego głos słyszany gdziekolwiek w szkole doprowadza cię do szału, ze wzajemnością. Postanawiasz jednak spojrzeć na to z innej strony i spróbować polu...