Słońce zaczynało powoli wschodzić i oświetlać pokój, a także łóżko na którym właśnie przebudzał się nasz Hiroto.
-Moja głoooowa - jęknął
-Ciesz się, że żyjesz. Znając szczęście wpadłbyś pod auto prędzej, czy później - usłyszał
Zerwał się z łóżka, zauważając zielonowłosego chłopaka opierającego się o drzwi
-K-kim jesteś? - mruknął
-Ambitne pytanie - mruknął - Ja na twoim miejscu zastanowiłbym się najpierw GDZIE jesteś
Hiroto rozejrzał się szybko, z przerażeniem zauważając, że jest w zupełnie obcym sobie pokoju
-Co myśmy wczoraj z Afuro zrobili? - pisnął z przerażeniem
-Och na szczęście nic - prychnął - Ale było blisko
Podszedł do niego i założył ręce na ramiona
-Jestem Midorikawa Ryuuji, agent do zadań specjalnych FBI - mruknął
-Boże, ja przepraszam! - chciał wstać, ale zakręciło mu się w głowie i o mało nie upadł na ziemię
Czarnooki westchnął, kiwnął na niego głową.
-Chodź za mną, damy Ci coś na tego kaca...
-Damy? - mruknął ze zdziwieniem
Nieznajomy zignorował go jednak otwierając drzwi, i wychodząc z pokoju.
Przełknął ślinę i ruszył za nim, poprawiając swoją pogniecioną koszulkę.-Czego ty nie rozumiesz w tym, żebyś trzymał swoje głupie rzeczy w pokoju?! - usłyszeli krzyki
Midorikawa wytrzeszczył oczy, spoglądając na Hiroto przez ramię
-Kto to? - spytał niepewnie
-Emmm... - mruknął, a po chwili biegiem ruszył do schodów
-Głupie?! Moje rzeczy nazywasz głupimi?! Jak używasz tych bomb, to jakoś ci nie przeszkadzają!
Hiroto zbiegł po schodach, niepewnie kierując się za zielonowłosym, do jak się okazało - kuchni.
-Ale wtedy nimi STRZELAMY! A ty wsypałeś te jebane środki wybuchowe do mojego pudełka z płatkami!
-Nie miałem wolnego pudełka...
-Człowieku ja prawie to zjadłem!
-To kurna nie widzisz, że to nie płatki?! Ślepy jesteś?!
-To było rano! Byłem ledwo przyto...
-CISZA! - wrzasnął Midorikawa, zatykając, jak się można było domyślić... Suzuno i Nagumo, usta - Mamy gościa - wycedził
Nagumo odwrócił się i zaśmiał nerwowo patrząc na zszokowanego zielonookiego.
-Ooooch.... Hejka! - krzyknął kopiąc nogą snajperkę pod blat, by chłopak jej nie zauważył
-Czekaj... Ty jesteś Nagumo Haruya! - krzyknął nagle - Spotkaliśmy się niedawno w tym bloku, pamiętasz?
Nagumo wytrzeszczył oczy, i już miał przytaknąć gdy Suzuno kopnął go w kostkę
-Emmm nie, jakoś wypadło mi z głowy! - zaśmiał się
Zapadła niezręczna cisza, przerywana szukaniem przez Midorikawę proszków na ból głowy
-To ja może pomogę? - spytał chcąc podejść do chłopaka
-NIE! - krzyknął jednocześnie z Suzuno
CZYTASZ
Trust Me | IE 🚫
FanfictionPrzyjęło się, że to Policja stoi na straży sprawiedliwości. Co jednak jeśli nie wszystko jest tak szczere jak się wydaje? Grupa zwiąca siebie Łowcami, wzięła sprawę we własne ręce. ☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼ Kiyama Hiroto jest oficerem Policji, jego partner z zespo...