Prolog

56 3 0
                                    


Od zawsze myślałam, że takie rzeczy zdążają się tylko w filmach. Ktoś nieznany próbuję ci zaszkodzić krzywdząc cię. Następnie powraca po kilku miesiącach, aby wywrócić twoje życie o 180 stopni, a ty nie mając innego wyjścia wykonujesz jego polecenia, ponieważ obawiasz, że twojej rodzinie stanie się krzywda. Lecz w filmach zazwyczaj wszystko kończy się dobrze. W mojej historii nie nastąpił "happy end". Nie mogę zgłosić tego na policje. Nie mogę pójść do sądu. Zostało mi tylko rozwiązać to na własną rękę. Gdy po raz pierwszy próbowałam to zrobić, zginęła najbliższa osoba mojemu sercu. Nie mogę ryzykować ponownie.

Po śmierci ojca obiecałam sobie, że już nikomu bliskiemu mojemu sercu nie stanie się krzywda. Przez te 6 lat od jego śmierci niezbyt musiałam się wysilać. Życie moje i moich bliskich było normalne. Codziennie chodziliśmy do pracy lub szkoły, w soboty odpoczywaliśmy, spotykaliśmy się ze znajomymi. A w niedziele chodziliśmy do kościoła i odwiedzaliśmy babcie. Tak mijał tydzień za tygodniem, miesiąc za miesiącem, rok za rokiem. Aż do feralnego roku 2018, który każdy zapamięta do końca życia. Prawie każdy.

Fałszywa graOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz